Poszyte szmatki

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
xytras
Posty: 76
Rejestracja: 10 wrz 2007, 01:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:
 
Post14 maja 2009, 13:58

zapytanie nieobyte mam

sporo latawek na rynku wtórnym ma szycia

a, że noszę się z zamiarem zakupu używanej 9ki
temat głęboko mnie nurtuje

jaki latawiec odpuścić sobie?
łatania na brytach?
na tubie?

co gorsze i co dalszej expoloatacji może istotne mieć znaczenie?


uszanowanie i z góry podziękowanie

Awatar użytkownika
sasiad
Posty: 399
Rejestracja: 22 cze 2005, 22:52
Deska: SU2
Latawiec: Bananas 7 i 12m2
Lokalizacja: Rewa
Dostał piwko: 2 razy
 
Post14 maja 2009, 14:22

Proponuję poczytać forum "Dla początkujących".
Najlepiej nie kupować łatanego, bez wzglęu gdzie i jak, bo i tak i tak, rozpadnie się szybciej.

Awatar użytkownika
ted
Posty: 1065
Rejestracja: 24 maja 2007, 21:21
Lokalizacja: Bdg - Gda
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 maja 2009, 14:41

no bez przesady... nie demonizujmy! co innego poklejone szwy i pęknięty balon, a co innego przeszyty bryt - nawet niech to przeszycie ma i 50 cm, a nie mówiąc już o ponaklejanych łatkach, bo na latawiec spadło kilka kamyków.

większość napraw ma charakter czysto estetyczny, a szkody powstały nie dlatego, że latawiec był turbo eksploatowany i materiał już puszcza tylko z nieuwagi. przykład mojego kolegi, którego ktoś z brzegu, podczas pierwszego (!) pływania tak wystartował, że latawiec zaliczył rozprucie wzdłuż szwu na prawie całej długości.

serwis zaszył. latawiec jak nowy tylko ma jeden więcej szew.
ja bym się nie przejmował naprawami tylko patrzył na ogólny stan sprzętu.
wiadomo, że szrota, ostro skatowanego, nieważne po sezonie czy po czterech, a w dodatku szytego nie opłaca się brać.
ale kupić latawiec taki jak mojego kolegi - fruwany może 5 - 6 razy po szyciu - to była okazja.

Awatar użytkownika
kukems
Posty: 1488
Rejestracja: 17 mar 2007, 21:51
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 2 razy
 
Post14 maja 2009, 19:00

Tutaj chłopaki robią jeden latawiec z dwóch plus crash testy więc da się to zrobić
dobrze ;)

Jeżeli jest porządnie zaszyte nie powinno być problemu, choć sam nigdy bym nie kupił szytego latawca, no chyba że w bardzo dobrej cenie ;)

http://kitefix.com/

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 maja 2009, 20:23

sasiad pisze:Najlepiej nie kupować łatanego, bez wzglęu gdzie i jak, bo i tak i tak, rozpadnie się szybciej.


nie jest to prawda :idea:
w miejscu gdzie był naprawiony, jeśli dobrze zrobiony
będzie jeszcze bardziej wytrzymały :idea:

miałem kiedyś serię NORTH'ów
które nieuszkodzone z automatu dawałem do przeszycia
by były wzmocnione
bo rozwalały sięw tym samym miejscu
to było 5-6 lat temu
ale niektóre firmy do dziś mają takie modele




pzdr

Awatar użytkownika
Qba-EPP11
Posty: 2191
Rejestracja: 03 mar 2005, 14:25
Deska: Czapla Kite., Moses
Latawiec: RRD, Cabrinha, Airush
Lokalizacja: Dyhrenfurth
Dostał piwko: 15 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 maja 2009, 21:16

sasiad pisze:Najlepiej nie kupować łatanego, bez wzglęu gdzie i jak, bo i tak i tak, rozpadnie się szybciej.


Hmmm :think: Kupiłem sobie 7 metrowy latawiec który był szyty za małe pieniądze z przeznaczeniem na katowanie go przy silnych wiatrach na SK no i dodatkowo pływam na nim jak już nie daje rady na 11. Nic sie nie pruje czy rozpada. Jak coś jest porządnie naprawione a nie odwalona fuszera do będzie długo działać

Awatar użytkownika
kowal
Posty: 1190
Rejestracja: 20 paź 2005, 21:57
Lokalizacja: bydgoszcz
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 maja 2009, 22:01

JAk dobrze naprawione to nie ma problemu - najmniejszego :idea:
w miejscu gdzie był naprawiony, jeśli dobrze zrobiony
będzie jeszcze bardziej wytrzymały

DOKLADNIE


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości