Generalnie wole uzywac wszedzie gdzie sie da jednej deski niz dwoch ale tak sie ostatnio zastanawiam nad tymi dwoma starymi juz wynalazkami.. Macie jakies doswiadczenia z jazdy snowkite na tych zabawkach?
Jedyne co widze na pierwszy rzut oka to to, ze te pierwsze sa o wielkosciach rzedu 90 cm i szerokosci standardowych nat natomiast te drugie duzo krotsze ok. 60-65 cm ale za to sporo szersze. Wiem tez, ze big foot'y wymyslono raczej dla wspinaczy-alpinistow zeby mogli skrocic sobie troche droge powrotna ze szczytu (skorupy wspinaczkowe do nich spoko pasuja).
Zastanawiam sie jak to sie sprawuje z latawcem. Napiszcie prosze o swoich spostrzezeniach.