collins10 pisze:Dzisiaj chyba jeden z ostatnich dni gdzie można było poślizgac sie po zatoce. Śniegu praktycznie nie ma, jest za to chropowaty lód, który w miarę trzymał krawędż. Można było bić rekordy prędkości ( zmierzone 85 km/h w baksztagu ) , adrenalina poszła w górę , ale warto było. Takiej jazdy nie pamiętam od czsów gdy ścigałem się na bojerach. Może spotkamy się jeszcze w weekend, bo lód wystarczająco gruby. Pozdrowienia.![]()
![]()
![]()
![]()
Czym zmierzone?