DAKHLA - Maroko - KWIECIEŃ 2008

[swirus64]

Chcę jechać z dziewczyną na ponad dwa tygodnie na wypad do dakhli w polowie marca. Lot wizzair do mediolanu stamtad do casablanki i lot do dakhli i tam wynajac bungalow etc. Posiedzieć tydzień i przelecieć z powrotem do Casablanki i tam powinni nas zabrać z innego spota essaouiria centre. Tam posiedzieć tydzień w miedzy czasie z jednodniowym wypadem do marakeszu do Pacha Marakesz i ten słynny targ i suki. Poźniej powrot do mediolanu i do waw.
I mam pytanie jak wieje w marcu na tych spotach?

[KasiaW]

Chcę jechać z dziewczyną na ponad dwa tygodnie na wypad do dakhli w polowie marca. Lot wizzair do mediolanu stamtad do casablanki i lot do dakhli i tam wynajac bungalow etc. Posiedzieć tydzień i przelecieć z powrotem do Casablanki i tam powinni nas zabrać z innego spota essaouiria centre. Tam posiedzieć tydzień w miedzy czasie z jednodniowym wypadem do marakeszu do Pacha Marakesz i ten słynny targ i suki. Poźniej powrot do mediolanu i do waw.
I mam pytanie jak wieje w marcu na tych spotach?

Cześć, w Dakhli powinno być dobrze - 14-22 węzły (rozwiewa się tak od 12.00), Essaouira w marcu to bardziej loteria - pewny wiatr to maj-październik, ale przez tydzień na pewno na coś traficie. Zazwyczaj w pobliskim Sidi Kaouki (20 km od Essaouiry) wieje trochę mocniej. Marrakesz - koniecznie musicie na noc zostać i przejść się na plac Dżemaa el Fna na kolację - rozstawiaja na noc garkuchnie z fantastycznym jedzeniem. A jak chcesz dziewczynę uszczęśliwić, to ja zabierz do tego hotelu: http://www.lesjardinsdelamedina.com/eng ... flash.html . I koniecznie odwiedźcie ogród Majorelle. Pozdrawiam, K.

[swirus64]

Dzięki za odpowiedź. A wiesz może gdzie mogę liczyć na pewniejszy wiatr w terminie 12-30 marzec.

[KasiaW]

Dzięki za odpowiedź. A wiesz może gdzie mogę liczyć na pewniejszy wiatr w terminie 12-30 marzec.

Z tych 2 miejscówek Dakhla jest pewniejsza, bo to strefa pasatów - poza tym spora różnica temperatur dzień/noc i pustynia/ocean dodatkowo wzmacnia termikę. Ale Essaouira, chociaż mniej przewidywalna w tym terminie (zresztą pod koniec marca w ciągu dnia jest już całkiem ciepło, powinna włączyć się jakaś termika), to ma niepowtarzalną atmosferę -będzie co robić (przy okazji, gdzie będziecie mieszkać?). Poza tym, o ile w Dakhli na lagunie jest płaska woda (na ocean zabierają z bazy tylko z własnym sprzętem), to w Essaouirze w tym czasie mogą być jeszcze całkiem niezłe fale - zawsze można na surfingu się pobawić. Z innych miejsc to na ok. 200 km na południe od Agadiru jest Plage Blanche - ciągnąca się kilometrami plaża, tam już wieje pasat - tyle że poza wakacjami to w zasadzie dzicz totalna. W ogóle marzy mi się zorganizowanie takiego surfari 4x4 od Essaouiry do Dakhli - pewnie jeszcze parę fajnych miejsc zostało do odkrycia. Jakby kto był chętny, to się profilaktycznie polecam . Pozdrawiam

[szed]

W ogóle marzy mi się zorganizowanie takiego surfari 4x4 od Essaouiry do Dakhli - pewnie jeszcze parę fajnych miejsc zostało do odkrycia. Jakby kto był chętny, to się profilaktycznie polecam . Pozdrawiam

I to jest sluszna koncepcja!
Ilu ludzi musialoby byc aby to mialo sens? ps. 2-3 os. sa baaardzo chetne na taki wypad na poczatku maja.

[swirus64]

Będziemy spali w bazach oferowanych przez http://www.kitemorocco.com/ z dwudniowym stopem w Marakeszu pomiędzy Dakhla a Essaouira. Raczej fury to nie będziemy brali - pociągi i samolot. Safari dla mnie super i to w dziczy lepiej dla mnie - wtedy pewnie jakieś namioty etc.
Co do sprzętu to chciałbym swojej dziewczynie sprzęt nająć dziś w Polsce - ktoś to w ogóle praktykuje?

[march_in]

a jakies konkretne plany? loty?
szukalem lotow do dakli no i to co znalazlem to chyba z barcelony najtaniej tymi marokanskimi.
macie jakies konkrety?

[KasiaW]

W ogóle marzy mi się zorganizowanie takiego surfari 4x4 od Essaouiry do Dakhli - pewnie jeszcze parę fajnych miejsc zostało do odkrycia. Jakby kto był chętny, to się profilaktycznie polecam . Pozdrawiam

I to jest sluszna koncepcja!
Ilu ludzi musialoby byc aby to mialo sens? ps. 2-3 os. sa baaardzo chetne na taki wypad na poczatku maja.

Do Land Cruisera mozna zapakować max 7 osób (w tym kierowca) - ze sprzętem na dachu. Optymalnie 4 osoby + kierowca/przewodnik. 2-3 spoko, może być, tylko cena na osobę będzie wyższa, bo terenówki w Maroku to 100-120 euro dziennie, nie licząc paliwa. W poniedziałek jadę na tydzień do Maroka, to ustalę szczegóły i Wam odpowiem po powrocie. Tylko początek maja mam zajęty na inną imprezę Ale nie ma bólu, możecie jechać beze mnie (i zawsze troche taniej będzie ), tylko z sensownym lokalesem, co zna lokalne warunki - co prawda pola minowe na Saharze Zachodniej to bardziej na Wschód, przy granicy z Algierią, ale nigdy nie wiadomo - poza tym rozstawi namiot (nie trzeba codziennie, mozna tez znaleźć niedrogie hoteliki ze znośnymi warunkami) i nawet moze Wam gotować. Potrzebne mi info - ile mniej więcej osób i na ile dni, to coś Wam wymyślę. Pozdrawiam, K.

[KasiaW]

Będziemy spali w bazach oferowanych przez http://www.kitemorocco.com/ z dwudniowym stopem w Marakeszu pomiędzy Dakhla a Essaouira. Raczej fury to nie będziemy brali - pociągi i samolot. Safari dla mnie super i to w dziczy lepiej dla mnie - wtedy pewnie jakieś namioty etc.
Co do sprzętu to chciałbym swojej dziewczynie sprzęt nająć dziś w Polsce - ktoś to w ogóle praktykuje?

A nie lepiej wynająć go w bazie? W Dakli masz w Dakhla Attitude nowiutki sprzęt Cabrinha (tam chyba w tych bungalowach będziecie mieszkać?) , jeżeli chodzi o Essaouirę spytaj o ceny tam: essaouira.nautique@gmail.com - North Kite i Airush. A na pociągi to raczej nie licz - tylko 2 linie na krzyż, Tanger - Marrakesz i Casablanca - Oujda. Najlepiej poruszac się autobusami CTM i Supratours (wyzszy standard, klima, punktualne i zatrzymują sie tylko tam, gdzie powinny).
Safari jak najbardziej w temacie, już nad tym pracujemy .

[KasiaW]

a jakies konkretne plany? loty?
szukalem lotow do dakli no i to co znalazlem to chyba z barcelony najtaniej tymi marokanskimi.
macie jakies konkrety?

Marcin, po 21.02 będę wiedziała, na jakie ceny biletów RAM można liczyć. Jest też opcja Malaga -Dakhla, od 23.03.

[KasiaW]

Witajcie, nieco się rozjaśniło, ale nadal ciemnawo.

Z tego, co widzę, na razie na bezpośr. połączenie Malaga-Dakhla nie ma co liczyć , a to co proponują to loty z 2 przesiadkami - w sumie 23 godziny, czyli masakra dla ludzi i sprzętu. Ale może jeszcze czegoś nie wiem - RAM wciąż nie zaktualizował strony internetowej.
Osobiście widzę to tak:
1. Przelot Warszawa-Casablanka-Warszawa RAM - bezpośrednie połączenie - lepiej w tym wypadku pasuje wtorek. Przylot do Casa o 19.15, bilety na www.lataj.pl po 1352,28 pln.
2. Noc na lotnisku (albo w hotelu w Cas)
3. Sroda 14.55 lot Casa-Dakhla, na miejscu 18:20 (3 godziny 25 minut, 1 ladowanie technicznie - wiec bagaży raczej nie ruszają...)
4. Powrót: albo poniedziałek 20:35-22.30 (znowu noc na lotnisku) albo czwartek 12:00-13:55 (lot bezposredni, 1 godz 55 min) Ceny od 130 euro w 2 strony. Przy tym czwartkowym można jeszcze o Oualidię zahaczyć - 1,5 godziny jazdy (mozna wziąć grand taxi), na miejscu laguna z płaska wodą, jakas szkółka wind/kite i hodowla ostryg - kolacja z frutti di mare
5. Wtorek/piatek wylot Casa-Wawa o 9.55
Na razie innej drogi specjalnie nie widzę, ale jak znajdziecie coś jeszcze, to dajcie znać, pls

[march_in]

http://www.bilety-lotnicze.maroko.com.pl/szukaj.xml
najtanszy lot, wawa-dakhla, 10.05 - 24.05 - 2544zl

[KasiaW]

Znalazłam taką ofertę na Wielkanoc (z Madrytu): http://www.skyscanner.es/vuelos/mad/vil ... -2010.html . (tyle że jeszcze do Madrytu trzeba dolecieć) . Można próbować szukać z Paryża - do Paryża samochodem. Sęk w tym, że z żadnego europejskiego miasta nie ma lotów bezpośrednich do Dakhli, więc Casablanka jednak jawi się korzystnie. Na pocieszenie - dostać się tam tak trudno, że drugi Egipt czy Praso nie grozi (na razie).
Ale myślę intensywnie. Na pewno będzie możliwość transferu z portu w Tangerze na lotnisko w Casablance - tak, żeby sprzęt zabrać bez problemu (do Tangeru promem z Tarify). Cena (w 1 stronę) wyniesie 100 euro/osoba - 2 osoby, 80 euro/osoba - 3-4 osoby, 60 euro/osoba - 5 i powyżej. Więc jakby co, to może Malaga wyjdzie taniej (bilety Casablanka-Dakhla rezerwowane indywidualnie często wychodza taniej niz przez agencje, trzeba tylko troche z datami pokombinować).

[march_in]

(bilety Casablanka-Dakhla rezerwowane indywidualnie często wychodza taniej niz przez agencje

no wlasnei tego nie rozumiem za bardzo.dlaczego lot casablanka - dakhla jest drozszy niz laczony lot warszawa-paryz-casablanka.

nie wiem czy nie lepiej sie udawac do agadiru z warszawy i tam szukac transportu.

[KasiaW]

(bilety Casablanka-Dakhla rezerwowane indywidualnie często wychodza taniej niz przez agencje

no wlasnei tego nie rozumiem za bardzo.dlaczego lot casablanka - dakhla jest drozszy niz laczony lot warszawa-paryz-casablanka.

nie wiem czy nie lepiej sie udawac do agadiru z warszawy i tam szukac transportu.

O kurcze, Marcin, dawno tu nie zaglądałam, sorry za opóźnienia w przepływie informacji.... To już polityka linii lotniczych, ale faktycznie, jak trafiają się tanie kombinacje, to warto brac, nawet jak miałby to byc lot łączony dookoła swiata Wawa-Moskwa-Władywostok-Pekin-itd... Na stronie RAM bilety zmieniają ceny (loty z Waw do Cas podrożały - teraz po ponad 1600 zł w 2 strony) - jak na jakis dzień zamiast za 60 euro znajdziesz za 600, to znaczy że miejsca tylko w biznesklasie zostały - ten samolot prawie zawsze ma komplet, bo tubylcy z Dakhli raczej tylko nim sie przemieszczają. Chodziło mi bardziej o to, że można przez agencje pośredniczącą w sprzedaży biletów (akurat marokańską) kupić Cas-Dakhla za gwarantowane, niezmienne 100 euro w 1 stronę, a sam wyczaisz za 60 (ale równie dobrze za 600). Do Agadiru tez nie polecisz za darmo... W sumie chyba najkorzystniej szukać Ryanaira do Marrakeszu - jak masz obsuwę w czasie z Cas do Dakhli, to możesz do Essaouiry wyskoczyć. Z Agadiru mozna tłuc sie autobusem, ale to 1500 km, długa podróż - wtedy to już nie na tydzień, a wynajecie samochodu w Agadirze jednak drogie.
Marcin, jak znajdziesz jeszcze jakieś tanie połączenia do Dakhli, dawaj znac na priv, ja też sie rozejrzę - dojazd to zdecydowanie najsłabszy punkt. Pozdr, Kasia