Kto i Kiedy na Fuerte ?

Ustawki na pływanko, transport, spotkania, noclegi, imprezy, itp.
Dziećkowice | Kadyny | Mazury | Poręba | Poznań | Szczecin | Trójmiasto | Wrocław | Zegrze
Awatar użytkownika
bellaiza
Posty: 101
Rejestracja: 09 wrz 2009, 14:42
Latawiec: Naish Cult Sport, RRD Passion
Lokalizacja: W-wa
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post30 kwie 2010, 23:48

MArcinBe pisze:gdybys przeczytala inne watki o Fuerte, to bys wiedziala, ze Fuerte nie jest dobrym miejscem dla poczatkujacych (...)
Co prawda dzisiaj jeszcze raz bym tam pojechal. Fala w Cottilo super sprawa, lagunki gdy puste tez, urok Sotavento jest ogromny, widoki na flag beach bardzo ladne... tak wiec i plusy i minusy, ale na pewno nie lajtowe plywanie dla poczatkujacych sredniakow.

Teraz trochę żałuję, że nie poczytałam. Ale ta wyspa ma i tak mnóstwo zalet z mojego babskiego punktu widzenia - jest czysta, krajobrazy są piękne, woda przejrzysta. Poza tym uwielbiam pływać, kiedy są fale (ale tylko wpław :) ). Poza tym mam nadzieję, ze będzie mniej wiało i odpalę za kilka dni tę moją 9-tkę. I pierwszy raz w życiu wystartuję ją, stojąc na piachu. A tego się strasznie boję.

stiv amoralny
Posty: 1522
Rejestracja: 13 sty 2006, 02:55
Deska: 50fifty/Su-2/Spleene
Latawiec: Cabrinha/SShot/Airush
Lokalizacja: terazFilipiny
Postawił piwka: 12 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 maja 2010, 02:39

bellaiza pisze:
MArcinBe pisze:gdybys przeczytala inne watki o Fuerte, to bys wiedziala, ze Fuerte nie jest dobrym miejscem dla poczatkujacych (...)
Co prawda dzisiaj jeszcze raz bym tam pojechal. Fala w Cottilo super sprawa, lagunki gdy puste tez, urok Sotavento jest ogromny, widoki na flag beach bardzo ladne... tak wiec i plusy i minusy, ale na pewno nie lajtowe plywanie dla poczatkujacych sredniakow.

Teraz trochę żałuję, że nie poczytałam. Ale ta wyspa ma i tak mnóstwo zalet z mojego babskiego punktu widzenia - jest czysta, krajobrazy są piękne, woda przejrzysta. Poza tym uwielbiam pływać, kiedy są fale (ale tylko wpław :) ). Poza tym mam nadzieję, ze będzie mniej wiało i odpalę za kilka dni tę moją 9-tkę. I pierwszy raz w życiu wystartuję ją, stojąc na piachu. A tego się strasznie boję.


sorry, ale w swietle Waszych wypowiedzi wynika , że Fuerta kompletnie nie nadaje się do nauki..., bo na Sotavento jest szkwaliście...,??!!! no pewnie że jest, ale co z tego? bez dywagacji jaki kit najlepszy, wiekszosc dzisiejszych konstrukcji bow znakomicie odpuscza szkwały.. a i jeszcze doszły b. udane konstrukce openCshape!! według moich kryteriów warunki do nauki w lagunie na sotavento są idealne..., pod warunkiem że akurat jest:), oraz że; ZECHCE SIĘ zejśc głębiej w lagunę w stronę bazy rene-egli 2, gdzie zdecydowanie równiej wieje, ale przede wszystkim pod warunkiem że woda głębsza. w każdym razie dla mnie takie warunki do nauki jak; 80cm głębokości, kilometry przestrzeni, temp wody ok. 22(w lagunie) wiatr 20-30 knt - są CO NAJMNIEJ idealne :thumb: , a do tego jeszcze All inclusive po pływanku..:) pełen wypas:)

czareka
Posty: 259
Rejestracja: 03 paź 2006, 12:22
Deska: SU2 Carbon foilboard
Latawiec: Flysurfer Peak4 i inne
Lokalizacja: Szczytno
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 maja 2010, 11:11

Dokladnie tak jest jak opisal to stiv. Dodam, ze Jak nie ma laguny to mozna dobrze pouczyc sie puszczac latawca na sucho.

Wszystkim, ktorzy ucza sie lub chca nauczyc sie kitesurfingu polecam kilka dni na wyciagu wake i po klopocie.
Ostatnio zmieniony 02 maja 2010, 16:10 przez czareka, łącznie zmieniany 1 raz.

MArcinBe
Posty: 1070
Rejestracja: 13 kwie 2005, 11:29
Lokalizacja: Bielsko/Wieden
Dostał piwko: 1 raz
 
Post02 maja 2010, 12:47

sorry, ale w swietle Waszych wypowiedzi wynika , że Fuerta kompletnie nie nadaje się do nauki..., bo na Sotavento jest szkwaliście...,??!!!


Stiv, nie ze KOMPLETNIE sie nie nadaje, ale przyznasz ze troche tych "pod warunkiem" wymieniles.
A nawet przy nowoczesnym bow co to za przyjemnosc gdy uczy sie lekka osoba np. na 7mce a wiatr ma kopy miedzy 20a 35 wezlow...
albo nawet juz plywajacy i ciezki rajder gdy chce cos bez haka pocwiczyc... wtedy (przynajmniej wedlug mojej wiedzy) kajt nie wypuszcza szkwalow i jest slabo....

Oczywiscie po uwzglednieniu twoich opcji (dymasz z 2km na poludnie (z buta????), laguna jest pelna, wiatr nie jest za silny) robi sie bardzo fajnie na Sotavento, dlatego tez napisalem, ze mimo wszystko ja bym tam pojechal jeszcze raz, ale wmawianie jak to tam nie jest super w 100 procentach mija sie z prawda.
nie ma sie co oszukiwac, ale taki Egipt (plycizny ElGouna, Hamata, RasSudr, itp) dla poczatkujacego lub dla poczatujacego UH jest o wiele lepszy.

my potrafimy juz plywac, ale chocby relacja BellaIizy juz sama mowi za siebie....

stiv amoralny
Posty: 1522
Rejestracja: 13 sty 2006, 02:55
Deska: 50fifty/Su-2/Spleene
Latawiec: Cabrinha/SShot/Airush
Lokalizacja: terazFilipiny
Postawił piwka: 12 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 maja 2010, 22:45

marcinBe,
to nie jest 2km, może 1km będzie, w kazdym razie z latawcem w górze wracam do bazy rene I w ok.15 min. , albo jadę tam od razu poprostu autem, kamienistą droga za hotelem melia goriones i nigdzie nie muszę chodzić. Jak chcesz jechac się uczyc od podstaw to oprzede wszystkim warto wybierac termin w którym jest laguna, a mozna to przecież sprawdzić . Wiatrowo statystyki są patrząc w skali całego roku niezłe naprawdę, im bliżej lata tym lepsze, ale zima tez tragiczna nie jest, a podstawowy atut tego miejsca to krótki lot, klimat taki sam prawie cały rok, no i europa :!: . Ja nie twierdzę , że Sotavento jest najlepsze, jest spotem jednym z wielu gdzie mozna super popływać i także się uczyć, ale trzeba jak wszędzie, trafić dobrze i tyle.

pozdr

stiv a

czareka
Posty: 259
Rejestracja: 03 paź 2006, 12:22
Deska: SU2 Carbon foilboard
Latawiec: Flysurfer Peak4 i inne
Lokalizacja: Szczytno
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 maja 2010, 23:37

W miesiacach jesiennych i zimowych do wczsnej wiosny czesto sa rowniez wiatry onshore i nie ma wtedy problemu. Sa bardzo rowne z piekna fala, a na lagunie oczywiscie plasko i bez szkwalow.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
aqula
Posty: 109
Rejestracja: 18 lis 2008, 23:33
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontaktowanie:
 
Post03 maja 2010, 15:49

Kto się pisze... jak by się kto znalazł do towarzystwa, można by coś pomyśleć...

Awatar użytkownika
bellaiza
Posty: 101
Rejestracja: 09 wrz 2009, 14:42
Latawiec: Naish Cult Sport, RRD Passion
Lokalizacja: W-wa
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post03 maja 2010, 21:56

Teraz jest:
1. offshore (jak od początku naszego pobytu)
2. 25-35 węzłów
3. szkwaliście
4. lagunka ma przerwę na tydzień.

Dziś mój facet pływał, ale wykupił 6 godzin kursu F, żeby mieć sprzęt (mały latawiec) i rescue w cenie. Zapłacił 275 EUR. Ok. 3-4 razy stracił deskę, mówił też, że bardzo szkwaliło i strasznie się zmęczył, walcząc z 7-mką.
Cały czas się zastanawiam, czy w ogóle chcę tu próbować pływać na mojej dziewiątce. Jutro trochę mniej wieje ale nie mam najmniejszego zamiaru płacić 4x30EUR dziennie za zwiezienie deski, więc jeśli się w ogóle zdecyduję - przypnę ją do siebie leashem, chociaż wiem, że to kiepski pomysł. Fuerteventura to z mojego punktu widzenia żółtodzioba najgorsze miejsce na naukę. Trzeba się jednak naczytać forów, zanim się gdzieś wyjedzie licząc na to, że będzie tak łatwo, jak w Egipcie. Chociaż tam też sporo klęłam na szkwały, ciągle kaleczące nogi dno i faraona.

Po odwiedzeniu obu miejsc kwintesencja moich przemyśleń na ich temat jest taka: wolę się zesrać z każdego innego powodu, niż ze strachu.

pzdr
Iza

Awatar użytkownika
aqula
Posty: 109
Rejestracja: 18 lis 2008, 23:33
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontaktowanie:
 
Post03 maja 2010, 23:39

bellaiza pisze:4. lagunka ma przerwę na tydzień.

To można było sprawdzić przed wyjazdem, przerwa rzeczywiście jest od 03-10.05, więc 8 dni bez wody

Dziś mój facet pływał, ale wykupił 6 godzin kursu F, żeby mieć sprzęt (mały latawiec) i rescue w cenie. Zapłacił 275 EUR. Ok. 3-4 razy stracił deskę, mówił też, że bardzo szkwaliło i strasznie się zmęczył, walcząc z 7-mką. Cały czas się zastanawiam, czy w ogóle chcę tu próbować pływać na mojej dziewiątce. Jutro trochę mniej wieje ale nie mam najmniejszego zamiaru płacić 4x30EUR dziennie za zwiezienie deski,
No to całkiem nie zła sumka jak na dzień pływania...
więc jeśli się w ogóle zdecyduję - przypnę ją do siebie leashem, chociaż wiem, że to kiepski pomysł. Fuerteventura to z mojego punktu widzenia żółtodzioba najgorsze miejsce na naukę. Trzeba się jednak naczytać forów, zanim się gdzieś wyjedzie licząc na to, że będzie tak łatwo, jak w Egipcie. Chociaż tam też sporo klęłam na szkwały, ciągle kaleczące nogi dno i faraona.

Po odwiedzeniu obu miejsc kwintesencja moich przemyśleń na ich temat jest taka: wolę się zesrać z każdego innego powodu, niż ze strachu.

No to koleżanka podsumowała konkretnie Fuertę, więc jeśli pojadę, to tylko na lagunę... :thumbsup:

pzdr
Iza

stiv amoralny
Posty: 1522
Rejestracja: 13 sty 2006, 02:55
Deska: 50fifty/Su-2/Spleene
Latawiec: Cabrinha/SShot/Airush
Lokalizacja: terazFilipiny
Postawił piwka: 12 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 maja 2010, 23:45

bellaiza pisze:Teraz jest:
1. offshore (jak od początku naszego pobytu)
2. 25-35 węzłów
3. szkwaliście
4. lagunka ma przerwę na tydzień.

jeśli o naukę chodzi to pkt.4 jest priorytet:), no chyba że kurs w rene-egli kupujesz po 2575 euro za level i wtedy uczysz się na offshore. jeśli masz już w miarę opanowane halsy i zwroty, to samą asekurację kupujesz - 80 euro/tydzień

Po odwiedzeniu obu miejsc kwintesencja moich przemyśleń na ich temat jest taka: wolę się zesrać z każdego innego powodu, niż ze strachu

więcej waiary w siebie:)

pzdr
stiv a

Wojt00
Posty: 149
Rejestracja: 08 maja 2009, 23:05
Deska: SU-2
Latawiec: NORTH
Lokalizacja: Elbląg
 
Post04 maja 2010, 00:29

aqula pisze:Kto się pisze... jak by się kto znalazł do towarzystwa, można by coś pomyśleć...


Ja się zastanawiam. Termin raczej dowolny. Oby woda była.

Awatar użytkownika
aqula
Posty: 109
Rejestracja: 18 lis 2008, 23:33
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontaktowanie:
 
Post04 maja 2010, 00:35

Wojt00 pisze:
aqula pisze:Kto się pisze... jak by się kto znalazł do towarzystwa, można by coś pomyśleć...


Ja się zastanawiam. Termin raczej dowolny. Oby woda była.


Od 11 aż do 20 ma być... więc może coś z oferty biur podróży, jest chyba od 10.05

Wojt00
Posty: 149
Rejestracja: 08 maja 2009, 23:05
Deska: SU-2
Latawiec: NORTH
Lokalizacja: Elbląg
 
Post04 maja 2010, 00:47

aqula pisze:
Wojt00 pisze:
aqula pisze:Kto się pisze... jak by się kto znalazł do towarzystwa, można by coś pomyśleć...


Ja się zastanawiam. Termin raczej dowolny. Oby woda była.


Od 11 aż do 20 ma być... więc może coś z oferty biur podróży, jest chyba od 10.05


Daj namiary na biuro. Ze swojej strony też poszperam i dam znać. :)

Awatar użytkownika
Woo
Posty: 61
Rejestracja: 11 wrz 2009, 18:29
Deska: Nobile
Latawiec: Slingshot (x2)
Lokalizacja: Warszawa
 
Post04 maja 2010, 11:37

Poszukajcie w Itace. My lecimy z nimi w poniedziałek. Jeszcze przed majówką było kilka miejsc w hotelu Jandia Resort za 1519 PLN w opcji ALL INC.

Pozdrawiam,
Woo

Awatar użytkownika
march_in
Posty: 2135
Rejestracja: 01 cze 2007, 20:31
Lokalizacja: vava to rege tałn
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 17 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 maja 2010, 11:39

Woo pisze:My lecimy z nimi w poniedziałek.


mam nadizeje ze progno sie wyklaruje, bo zaczyna wchodzic niepokojace


Wróć do „Kto/Gdzie/Kiedy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości