FORD KITE CUP ! Zawody rozpoczęte ! Surf-blogi

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 maja 2010, 14:17

Jeszcze jedno w sprawie Daktiego.

Jego nieobecność miała poważny wpływ na cała drabinkę a przede wszystkim na wyniki zawodników z nim startujących.
Akurat zdarzyło sie tutaj cos wrecz imponujacego bo np Marcin zajął 5-te miejsce w pierwszej edycji Pucharu Polski bez ani jednego rozegranego hitu.
Wystarczyło, że założył lycre i przepłynął strefę zawodów jednym halsem zaliczając mega glebę :D :D :D
Czy tak ma wyglądać freestyle w Polsce?!
Poza tym każdy kto odpadł w pierwszej rundzie ma prawo narzekać, ze gdyby Dakti nie został rozpisany, to wówczas byłby zupełnie inny układ losowania. Tak jak np w przypadku Łukasza Maciejewskiego.

Sytuacja faktycznie zrobiła sie podbramkowa i uważam, że zawodnicy zasłużyli sobie na wyjaśnienia poruszonych w tym wątku tematów.

Niestety nie mamy jeszcze własnej strony PSK z forum przeznaczonym jedynie dla członków i dlatego KF.pl jest jedynym w tej chwili miejscem gdzie zawodnicy mogą przedstawić swoje uwagi i poczytać wyjaśnienia.

mkmiec
Posty: 640
Rejestracja: 26 sty 2009, 08:19
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 maja 2010, 22:03

Musze powiedziec, ze az bardzo milo sie czyta jak to zawody w Polsce przebiegaja. Nie generalizuje, jednak 1. zawody w 2010 roku daja troche przykladu.

Widze, ze Bracuru jestes dobrze obcykany w temacie i jestem pewien, ze bedziesz sie staral by zawodnicy jednak mieli 'jakies' swoje prawa. Jest to jak najbardziej potrzebne, uwazam.

Ksiaze
Posty: 209
Rejestracja: 01 paź 2003, 13:46
Lokalizacja: W-wa
Dostał piwko: 29 razy
 
Post17 maja 2010, 22:51

Witam!
fajne komentarze..
freestyle w 10knts na race deskach.
Koloeś przegrywa z "dziadkiem", który @#^%@# go na race desce, bo on nie jest w w stanie normalnie płynąć.

w tym heacie wiało słabo, chyba za słabo na freestyle, ale Janek sam się podłożył-
-wyszedł z 11tką i nie mógł skoczyć a Niebrzydki z 13tką i zrobił dwa hpki...

po tych zawodach kilka kwestii wymaga wyjaśnienia:
-zapisy- Dakti się zapisał, Błaszko podobno nie mógł..
-remisy- to sprawa precedensowa, Asia może czuć się pokrzywdzona, ale Ford od początku sędziowany był wedle zasad PKRA..
Stowarzyszenie będzie miało trochę pracy :)

Niech mnie Ksieciu zabije ale napisze, ze slyszalem od paru osób oglądających ten pólfinał, że to powinien być finał.


na tych zawodach kilka rzeczy POWINNO się wydarzyć:
-Janek POWINIEN wygrać freestyle z Niebrzydkim
-Niebrzydki POWINIEN wygrać Race z Wojtkiem Isselem
-Wojtek i Michał POWINNI przegrać w Juniorach z Asią
-Dakti POWINIEN przyjechać z domu
-Mat nie POWNIEN jechać do domu
-Chłopaki z Kiteteamu POWINNI już pokonać Victora
- a ja już od dawna nie POWINIENEM pływać i startować :)

miło że pomimo wszelkich POWINNOŚCI mieliśmy zawody sportowe z wynikami które wielu zaskoczyły.. mnie też :)
fajnie że Puchar odbywa się kolejny sezon,
byłem tam i pomimo większości komentarzy, było tam całkiem fajnie :)
Pozdrawiam

Victor
Posty: 162
Rejestracja: 29 lis 2003, 19:15
Latawiec: Naish Torch
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 maja 2010, 11:26

Naprawdę nie lubię udzielać się na forach, ale pora chociaż raz powiedzieć co o tym sądze:

1.Moim zdaniem (pomimo wielu kąśliwych uwag papy Daktiego w moim kierunku) - uważam ,że Stempel dobrze zrobił przyjmując Daktere. Była to sytuacja nadzwyczajna, która wymagła jego nieodzwonej obecności. Oczywiście skoro nie pojawił się drugiego dnia powinien dostać natychmiastową dyskwalifikację ,gdyż jego nieobecność była tylko i wyłącznie jego winą!! Są takie sytuacje w których zawodnicy pomimo najszczerszych chęci nie mogą się pojawić na zawodach tak jak test gimnazjalny, matura, egzamin i powinni mieć tą jednodniową dyspense. Nie można zapominać o szkole czy sytuacjach nadzwyczajnych.

2. Mój start w Rewie,hmmm... 3 dni przed zawodami doznałem dosyć poważnej kontuzji kolana w czasie treningu i przygotowań do drugiego Pucharu Polski. Jest to jak zapewne wiecie nieodzowny element sportów ekstremalnych. Nie musiałem nikogo o tym informować, wystraczyłoby ,że siedziałbym na plaży albo nawet pojechałbym do domu po rejestracji i nikt by nie wiedział. Pojawiłem się gdyż zależało mi na tym, aby uzyskać minimum punktowe,bo nie wiedziałem czy pojawie się na 3 edycji. Każdego dnia spodziewałem się ,że bede w stanie wystartować niestety było to niemożliwe. Udało mi się to zrobić na ostatniej edycji ,kiedy założyłem najlepszy stabilizator na rynku i praktycznie pływałem ze sztucznym kolanem. Także nie uważam ,żeby było w tym cokolwiek nie tak. Poświęciłem trzy dni w czasie których ogarniała mnie straszna frustracja, a Wy czepiacie się czego?????? Kiedyś pływałem na zawodach z pękniętym palcem, naderwanym mięśniem brzucha i co w związku z tym też nie powinienem być przyjęty do zawodów? Trochę mnie denerwuje to gdybanie, bo jeżeli komuś zależy na czymkolwiek to jest w stanie wiele przecierpieć dla wyższych celów, ale może to tylko ja tak uważam?!

3. Temat: Asia Litwin - uważam ,że ma prawo poczuć się delikatnie pokrzywdzona, gdyż zasady tych 2-3 kobiecych heatów nigdy nie były jasno wyjaśnione. Wiem natomiast ,że jest super zawodniczką i znam ją prawie jak siostrę także pomimo złości nie podda się i po prostu postara się nie pozostawiać wątpliwości. Karolina jest bardzo dobrym zawodnikiem,a przede wszystkim naprawdę doświadczonym, także czasem trzeba zacisnąć zęby, uronić pare łez frutracji i bezsilności i następnym razem ,,skopać tyłki". Asiu w końcu jesteś moją podopieczną i wiem na co Cię stać!

4. Brak wiatru jest bardzo frustrujący i miałem okazję niejednokrotnie się o tym przekonać. Nawet w czasie tych zawodów były heaty w których było ciężko z utrzymaniem wysokości. Dlatego mam mieszane odczucia : gdyby nie to,że pływaliśmy w czasem lepszych , czasem gorszych warunkach zawody by się nie rozegrały, z drugiej strony takiego typu zawody nie są odzwierciedleniem prawdziwych umiejętności. Jest to temat ,którego nie ma co poruszać. Ja póki co nie mam jak narzekać ,natomiast rozumiem frustrację i ten stan bezsilności,który mnie również często ogarnia.

5.Podsumowując zawody jak zwykle bardzo mi się podobały, każdy heat był mega fajny, m.in półfinał z Markiem i finał z Księciem. Uwielbiam starcia z kolegami, bo na wodzie panuje fajna atmosfera, do tego dochodzi nutka rywalizacji i to kocham w zawodach.

Serdecznie pozdrawiam i do zobaczenia na wodzie (wczoraj było mega pływanie w Rewie!!)

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 maja 2010, 11:32

mkmiec pisze:Musze powiedziec, ze az bardzo milo sie czyta jak to zawody w Polsce przebiegaja.


Będąc obiektywnym to akurat Ford przeprowadzany jest na wysokim poziomie.
O poziom ten dba od wielu lat Stempel, który znany jest z tego, że wyciska maxa z najmniejszych podmuchów wiatru.
Dzięki jego decyzjom odbyło się parę pierwszych eliminacji, które normalnie nie miały prawa się odbyć.
Do tego wprowadzony przez Mirka format "pojedynek" to był strzał w dychę :clap:
Poza tym jego twarda ręka kształtowała kulturę sportowego współzawodnictwa wśród naszych zawodników.
Parę lat temu większość psioczyła że trzeba wstawać na 1030 na skeepers, bo wieczorem wcześniej rządziły inne priorytety.
Teraz nikt nie piśnie, że skeepers jest o 0800 i wszyscy meldują się na czas :!:
Czasy sie zmieniają, zawodnicy również dokonali przewartościowań swoich priorytetów i stali się już naprawdę profesjonalni.
Może dla większości wydawać się to burzą w szklance ale wiem doskonale jak wygląda życie, treningi, planowanie, budżety naszych najlepszych.
Za ich wytrwałość i poświecenie należy im się profesjonalne traktowanie czyli sędziowanie na adekwatnym poziomie. A to wymaga klarownych przepisów przedyskutowanych przez sędziów i zawodników.
Dlatego zawodnicy nie powinni tolerować pomyłek sędziów czy dyrektora zawodów. Służnie oczekują najwyższych poziomów światowych - między innymi prawa do protestów :idea:

Nie byłem na zawodach ale był tam Junior, Kiteteam i od nich wiem, że doszło do serii pomyłek jakie wcześniej się nie zdarzały w jednym czasie. Współczuje Stemplowi bo nie tylko jego decyzje wpłynęły na pechowy rozwój sytuacji. Jednak on jako dyrektor powinnien podjąć kroki w celu wyjaśnienia i uniknięcia podobnych sytuacji w przyszłości. Myślę, że Mirek czyta ten wątek i spokojnie sobie to wszystko poukłada oraz wyjaśni tą sytuację w Rewie.

Mam nadzieję, że Ford zostanie wkrótce zaliczony do systemu punktacji światowej IKA co pociągnie za sobą wprowadzenie klarownych przepisów. Mam również nadzieję ze PSK będzie miało bardzo pozytywny wpływ na stworzenie optymalnych warunków dla zawodników.

PS. Na PKRA i KPWT dochodziło do znacznie gorszych sytuacji i to całkiem niedawno:
http://www.kiteforum.com/viewtopic.php? ... 70#p646370
Zwróć uwagę, kto rozpoczął powyższy wątek - Kristin czyli czołówka światowa.
Niestety tam padają poważne zarzuty świadomego działania skierowanego przeciwko zawodnikom.
W przypadku ostatniego Forda doszło do nieszczęśliwego połaczenia braku przepisów, niefortunnych decyzji i działania siły wyższej :idea:

litu
Posty: 33
Rejestracja: 15 kwie 2010, 12:30
Kontaktowanie:
 
Post18 maja 2010, 11:38

http://www.surfordie.pl/surfblog-show-83.html

Oficjalna relacja z pierwszej edycji FKC

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 maja 2010, 12:07

Victor pisze:Mój start w Rewie,hmmm...


Nikt nie miał pretensji do Ciebie tylko do ponownie nieklarownych przepisów :!: Jak zobaczyliśmy Cię o kulach to ręcę wszystkim opadły. Podobnie jak po kontuzji Słoiczka w Chałupach rok temu. Każdy z zawodników rozumie co oznacza taka kontuzja i boi się tego, że może mieć to poważny wpływ na karierę zawodniczą.

Wracajać do Rewy to większość zawodników była zdziwiona, że zostałeś wpisany na zawody, bo regulamin FKC mówi:
Warunkiem przyjęcia zgłoszenia będzie osobista obecność, wypełnienie i podpisanie formularza rejestracyjnego, okazanie ważnych badań lekarskich
dopuszczających do udziału w zawodach sportowych
oraz w przypadku zawodników niepełnoletnich wymagana będzie pisemna zgoda rodziców bądź prawnych opiekunów. Wymagane będzie również posiadanie własnego ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków.


Każdy interpretował to w sposób raczej logiczny czyli - żaden przytomny lekarz nie wyda zaświadczenia, że facet o kulach może startować w zawodach.
Jak się okazało interpretacja Stempla była inna i zakładała, że zaświadczenie to ma być wydawane jednorazowo na sezon i ma na celu wykluczenie wad eliminujących z uprawiania kitesurfigu. Gdyby to było napisane klarownie w regulaminie, wówczas decyzja Stempla nie wzbudziłaby tyle dyskusji i watpliwości.
Jakby regulamin mówił np tak: ważnych badań lekarskich trwale niewykluczających z uprawiania kitesurfingu - sytuacja byłaby w 100% klarowna - zgodzisz się?

Czyli wracamy do tematu - brak jasnych przepisów oraz swobodną interpretację dyrektora zawodów :idea:
Napisze jeszcze raz: zawodnicy wywindowali sie na poziomy światowe :D ale regulamin Forda cofnął się do poziomu zawodów amatorskich :(

jacekdaktera
Posty: 542
Rejestracja: 17 sty 2005, 20:07
Lokalizacja: Warszawa
Dostał piwko: 30 razy
 
Post18 maja 2010, 19:21

Witam przywołany do tablicy.
1.Viktor. Nie pamiętam swoich kąśliwych uwag pod Twoim adresem .
Wyraziłem tylko publicznie swoją opinię na temat zaistniałej sytuacji. I w dalszym ciągu ją
podtrzymuję. Zawodnik do zawodów sportowych może przystępować z ważnym zaświadczeniem
lekarskim. Noga w gipsie eliminuje go z rozgrywki. Sytuacja jest paradoksalna . Można nie brać
udziału w zawodach i je wygrać . To głupota . Regulamin powinien być w tej części zmieniony
Dziwne i żenujące , że tak się nie stało. Powtórzę to co pisałem 2 lata temu.
Viktor Borsuk nie musi zawodów rozgrywać. On je wygrywa . To nie jest kąśliwa uwaga w
stosunku do Ciebie . Może chwila prawdy , może boli ,ale na pewno też wyraz szacunku.
W zawodach piłkarskich czy na macie zawodnik dostaje karne punkty za pasywną walkę lub
przetrzymywanie piłki .Coś w rodzaju faulu taktycznego . Tak było moim zdaniem w tym
przypadku .
2.Zgadzamy się ( Tomek i ja ) z Viktorem , że Tomek powinien zostać wykluczony z ostatnich
zawodów lub też zdyskwalifikowany. O tym, że dostał punkty i jest na 9 miejscu dowiedzieliśmy
się z postu BraCuru. Oczywiście to niesprawiedliwe i nielogiczne. Punkty należą się
zawodnikowi za udział w zawodach, a nie za siedzenie nad książkami. To sytuacja dla nas
niekomfortowa tym bardziej, że naraziliśmy autorytet Dyrektora Zawodów za co Go serdecznie
przepraszamy i poddamy się jego decyzji.
3.Dwa tyg. temu napisałem list do Dyrektora Zawodów z prośbę o możliwość rejestracji Tomka na
zawody w sobotę. Dostałem odpowiedz pozytywną. W piątek potwierdziłem w rozmowie
telefonicznej, że przyjeżdżamy. W piątek w nocy zmieniliśmy plany z powodu złej prognozy
wiatrowej. O tym fakcie nie powiadomiłem Dyrektora Zawodów. Zajęci egzaminami Tomka
nie pomyśleliśmy o tym, jakie to może mieć konsekwencje. Jednakże wydaje mi się ,
że abstrahując od emocji Tomek startując miałby szansę na zajęcie 9 miejsca. A kto wie
może nawet trochę wyższego, patrząc na szczęśliwe dla niego losowanie. Dla Tomka
Zawody w zasadzie już się zakończyły.
4.Dwa lata temu Dyrektor Zawodów odmówił Tomkowi rejestracji na zawody w sobotę.
W piętek była klasówka z matematyki. Pisałem o tym na kf lub Sieplywa , również krytycznie
odnosząc się do tej sytuacji .
5.Uznaję za mało eleganckie posądzanie nas o to , że było to zachowanie przemyślane i nie sportowe , tym bardziej ,
że o planowanym jego przebiegu rozmawiałem wielokrotnie z BraCuru, Tatą Asi, KiteTeamem, Japą
Organizatorami, R. Derletą, Xsięciem.
6.Uznaję za celowe wprowadzanie do Regulaminu Zawodów zmian w trybie pilnym jako wyraz
szacunku Organizatorów do Zawodników tak aby nie tworzyć sytuacji frustrujących.
7. Uznaję za celowe wprowadzenie prawa protestu zgłaszanego przez zawodników w sprawie decyzji Sędziów, Organizatorów i innych Zawodników.
Pozdrawiam. Jacek Daktera

Awatar użytkownika
kitelukas
Posty: 211
Rejestracja: 27 lut 2006, 21:49
Kontaktowanie:
 
Post19 maja 2010, 21:33

http://www.kiteteam.pl/newsy/newsy/ford ... alupy.html
relacja widziana okiem Marka i zdjęcia widziane moim okiem
pzdr
Łukasz

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 maja 2010, 11:15

O niezgodnościach i zmianie zdania w zależności od potrzeb i symaptii do wybranych zawodników wiemy nie od wczoraj.
Mnie bardziej interesuje (z czystej ciekawosci) jak "słodzik" wspomaga zawody, bo od jednego z organizatorów słyszałem, ze bardzo dobrze;)
Jednak w relacji Mareczka nie widzę zadowolenia z nagród :(
Kto i jak dogaduje warunki..... wyjazd VIP jest najważniejszy z tego wszystkiego, a chłopaki po zawodach nie mają na paliwo do domu :(

Ahhh te układy, układziki :?

litu
Posty: 33
Rejestracja: 15 kwie 2010, 12:30
Kontaktowanie:
 
Post20 maja 2010, 12:52

Relacja Victora Borsuka z FKC na jego oficjalnym blogu.
zobacz link
http://www.surfordie.pl/surfblog-show-84.html

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 maja 2010, 14:19

Crazy Horse pisze:Kto i jak dogaduje warunki..... wyjazd VIP jest najważniejszy z tego wszystkiego, a chłopaki po zawodach nie mają na paliwo do domu :(:?


Uczymy sie każdego dnia. W dotychczasowych zawodach pula nagród była rozdawana wg widzi-mi-sie organizatorów. Nie było żadnych jawnych instrukcji. W efekcie za I miejsce w Fordzie można było dostać 2500PLN lub 1000PLN (tak strzelam z pamięci). Każda nagroda cieszyła ale też każda była zaskoczeniem.

Mógłbym pisać godzinami na temat jak to powinno wyglądać, ale to nic nie zmieni dopóki zawodnicy nie stworzą PSK, które będzie zawierało umowy na przeprowadzenie zawodów. W umowie takiej między innymi będzie przedstawiona zagwarantowana pula finansowa oraz szczegółowy sposób jej dzielenia. Będą to dokładne i jawne instrukcje podziału np 20.000PLN czyli wszelkie opcje włącznie z bezwietrznymi eventami. Dla przykładu zostaną rozegrane 2 eventy z 4. Zostało wydane 10.000PLN. Druga połowa rozdzielana jest proporcjonalnie dla najlepszych 10 facetów, 3 kobiet wg klasyfikacji generalnej. Proste? Większość będzie miała na paliwo. To tylko przykład.

Najważniejsze jest aby zawodnicy i organizatorzy zrozumieli jedno:
pula nagród to fundamentalny element pozycji zawodników w rankingu światowym
Spójrzcie na ten wzór: X = F x 100 x (N+1-Rank)/N gdzie:
X = miejsce jakie zajął zawodnik na zawodach
N = liczba startujących
F = Basefactor + suma nagród /100000.

Teraz popatrzcie jak to ma się do konkretnych zawodów:
Wg aktualnych sum oraz przy startujących faktycznie tylko 14 zawodnikach w ostatnim Fordzie (BF=1) Victor uzyskał 100pkt, Junior 87 a np. za 17 miejsce 7pkt.
Na Sylcie (zakładamy 64 zawodników) I miejsce dostaje się 1000pkt, za 9 – 875pkt, za 17 – 750 pkt, za 32 - 515pkt a za ostanie miejsce 16pkt.
Jednym słowem niewątpliwy sukces Victora w Chałupach dał mu tyle co 58 miejsce na Sylcie. Wg tego Michał Misiu Maciejewski byłby chyba wyżej notowany mimo, ze nie przeszedł tam rok temu kwalifikacji i zajął może z 50te miejsce.
Teraz zobaczcie jak to się ma do Sea&Sky (20.000 pula nagród, 32 zawodników jak co roku) jeśli liczone byłoby do punktacji światowej:
I miejsce – 300pkt, za 9 – 215pkt, za 17 – 141pkt, za ostatnie – 30pkt.
Te wszystkie powyższe wyliczenia mają na celu wyjaśnienie organizatorom i zawodnikom, że finansowa pula nagród to jedyna rzecz jaka powinna zawodników interesować.
Organizatorzy, rozumiejąc to i dbając o zawodników, powinni umiejętnie rozmawiać ze sponsorami na temat nagród. Zawodnik średnio cieszy się z otrzymania kuponu na ciuchy, biletu na Rodos, pianki do golenia dla dziewczyn, czy trapezu niepasującego rozmiaru. Raz że średnio wie co ma z tym zrobić a drugi raz to w ogóle nie ma wpływu na jego pozycję.
W zamian za powyższe mało przydatne gadżety otrzymanie jedynie czeku na 10.000PLN za I miejsce na Fordzie pokryłoby koszty sprzętu i jednocześnie mocno pchnęło w górę drabinki światowej.

aniech
Posty: 4
Rejestracja: 06 kwie 2010, 15:46
 
Post20 maja 2010, 14:40

Pula nagrod jest najwidoczniej za mała, ponieważ w momentach gdy nie wieje, organizatorzy często nie przeprowadzają konkurencji dodatkowych. A wszystko to przez mały budżet pienięzny. Może wypadaloby to w końcu zmienić ?? Bo pomimo tego,że zawody mają rangę Mistrzostw Polski, to jednak daleko im do Sea and Sky Festivalu...

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 maja 2010, 14:53

jacekdaktera pisze: Uznaję za celowe wprowadzanie do Regulaminu Zawodów zmian w trybie pilnym


Jak napisałem w poście wyżej - uczymy sie każdego dnia. Każdego dnia popełniamy mniejsze lub wieksze błedy - nie ma nieomylnych.
Ważne jest to, aby uczyć sie na swoich czy cudzych błędach.
Niefortunny zbieg okoliczności na ostanim Fordzie obnażył słabość regulaminu. Słynna skuteczność Stempla akurat tutaj też nie wypaliła. Nie rozmawiałem z Mirkiem i liczę na to, że pogadamy w Rewie za 2 tygodnie.
Gdyby regulamin pisał o warunkowym starcie - nie byłoby problemu. Wszyscy by wiedzieli jakie są zasady.
Gdyby regulamin pisał o procedurze w wypadku nie pojawienia się zawodnika z prawem warunkowego startu - nie byłoby problemu. Gdyby Tomek wiedział jakie poniesie konsekwencje wg regulaminu na pewno by przyjechał a nie analizował do północy w czwartek prognozy wiatrowe na Hel.
Gdyby regulamin pisał wg jakich zasad są przeprowadzane zawody - Asia nie miałaby pretensji.

Zostały jeszcze 3 Fordy i oby powiało to Tomek ma szansę na walkę o mistrzostwo Polski 2010. I nie wierzę, że Tomek nie jest przygotowany. Spędził zimą tyle samo czasu na wodzie co Junior :!: Do zobaczenia w Rewie - najpierw my stoczymy race bój a za tydzień nasza młodzież.

fajnie że Puchar odbywa się kolejny sezon,
byłem tam i pomimo większości komentarzy, było tam całkiem fajnie


Ksieciu - wszyscy się cieszą z Forda, który odbywa się juz 5ty raz :clap: , tylko tyle, że tych cieszących się jest co roku mniej - rzeczywiście startowało 14 osób w open :? . Co będzie za rok?
Zostaniesz może nawet mistrzem ale co to za radość jak będzie startowało kilka osób?! No i nie jestem pewien czy byś oceniał podobnie te zawody, gdybyś trafił w pierwszej rundzie na Victora. Warto posłuchać opinii chłopaków z drugiego końca - wóczas można wyrobić sobie obiektywną opinię.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 maja 2010, 15:02

Crazy Horse pisze:Ahhh te układy, układziki :?


A Ty jakim cudem załapałeś się na sędziego :wink: :lol:

Przekazuję co wczoraj słyszałem: większość zawodników planuje w przyszłym roku zostać sędziami - wieje, nie wieje a dniówka zaliczona.

Będzie 3 zawodników i Victor oraz...

...32 sędziów :?

A regulamin będzie się musiał zmienić, bo zostaną wprowadzone pre-qualifications dla sędziów :lol: :lol: :lol:


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości