Czwartek przed Wielkanocą był również chyba najlepszym dniem na Kchin-Phin-Peniongbiin czyli kultowym rozlewisku melioracyjnym pod Ułan Bator
Lokalni pasterze z nudów puszczaja tam handmade latawce. Ponoć jeden z nich zaczął wymiatać takie triki, że za rok wybiera sie na Sylt -
co by nie było offtopu 