airman pisze:Po dzisiejszym dniu przybył nam kolejny zapeleniec.
To ja Było zawodowo dla mnie chociaz wiatr slaby. Szukam sobie latawca, i spadam na pola wilanowskie trawe kosic przez jakis czas, a nastepnie dalsza nauka i dopiero sie rozbrykam. Jedno co zle to ze sobie nos zjaralem, ale jakos przezyje.
Pozdr.
Grzesiek
No i widzę, że nic nie straciłem. Szkoda, bo gdyby prognoza była neizła to rozprostowałbym kości przed sezonem, a tak pierwsze ślizgi w tym roku zaliczędopiero w Chałupach (o ile pojadę - dzisiaj się wyjaśni ). No ale nic - trzeba czekać na dogodne warunki. Chyba, że w jakiś sposób wpadnie mi w ręce XTC 17 RedRocker - koś te pola koś bo trzeba będzie ostro ćwiczyć . W razie chęci polatania w okolicach Wawy - daj znać.