W ten weekend przetestowale całkiem sporo desek i pierwsze co moge powiedzieć to to, że nie polecam szerokiej dechy typu FAT. Naprawdę prowadzi się ją zupełnie inaczej niż deseczki w okolicy 36-37cm. Inne trzymanie krawędzi, inne czucie deski... Mnie bardziej odpowiadają jednak węższe. No ale to też kwestia indywidualna.
Co do długości - ja bym jednak polecał 138. Dlaczego

Bo znam tych, którym wmawiano - weź mniejszą i tak potem przejdziesz na krótką. Ale nie każdy ma możliwość pływania w idealnych warunkach, a na śródlądziu często takich nie ma. Chcesz pływać a tu brakuje 1-2 węzełków żeby móc się unosić na wodzie. 138 będzie bardziej uniwersalna, a potem, nawet jeżeli nie sprzedasz to będzie jako druga deska na słabe wiatry.
A najlepiej - przetestuje te deseczki i zobacz na jakiej Ci sięlepiej pływa. Róznice są mało widoczne w budowie a na wodzie można naprawdę wiele zauważyć. Szybkość, zwrotność, trzymanie krawędzi, odpuszczanie szkwałów, wybicie, nawet taką niby pierdołę jak chlapanie po oczach - też zauwazysz...