dokladnie nie wiem, wydaje mi sie ze pekl balon, gdyz wygladalo to tak: polozylem latawiec na tipie na wodzie, nagle sie odwinął i jeden z tipów się zagiął w tą nienaturalną stronę po czym cała tuba główna puściła. Próbowałem pompować, ewidentnie powietrze ucieka. Dziura gdzieś jest
Obstawiam, że strzeliła na jednym z końców. Zacznij od rozpięcia suwaków/rzepów i wyciągnij delikatnie 10-15cm balona na końcach. Jeśli obydwa końce będą w porządku, no to wygląda, że masz gdzies większą dziurę w innym miejscu. Może balon się skręcił ("cukierek") i strzelił w końcu. Jakby co, to możesz wysyłać do mnie do serwisu, jestem w kraju do Świąt.
Najlepiej jest zgrzać dobrą zgrzewarką, domowym sposbem, żelazko przez gazete ze starych pierwszych patentów, tylko delikatnie, bo łatwo poparzyć balon