Latawiec z łódki

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
andi
Posty: 375
Rejestracja: 28 lip 2010, 19:24
Latawiec: Airush Wave
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post24 gru 2010, 00:26

Pytanie nastepujące dla tych co już to robili/widzieli/wiedzą:
Jak wygląda technologia puszczania latawca z łodzi na wodzie? Jak pompować? Jak podłączać linki aby się nie poplątały? Co potem z samym latawcem?
To jeszcze jakoś jestem w stanie sobie wyobrazić, ale jak wygląda proces lądowania?
Generalnie chodzi mi o jacht ;)

kamszot
Posty: 448
Rejestracja: 22 maja 2009, 21:16
Postawił piwka: 13 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post24 gru 2010, 09:58

bylo, uzyj opcji szukaj
Wesolych Swiat :thumbsup:

Awatar użytkownika
Pędzel
Posty: 26
Rejestracja: 09 maja 2010, 14:08
Deska: Nobile 555 2007
Latawiec: Naish Torch 7 2010
 
Post24 gru 2010, 10:22

andi pisze:Pytanie nastepujące dla tych co już to robili/widzieli/wiedzą:
Jak wygląda technologia puszczania latawca z łodzi na wodzie? Jak pompować? Jak podłączać linki aby się nie poplątały? Co potem z samym latawcem?
To jeszcze jakoś jestem w stanie sobie wyobrazić, ale jak wygląda proces lądowania?
Generalnie chodzi mi o jacht ;)


Raz uczestniczyłem w takiej akcji. Jeśli chodzi o pompowanie to odbywało się ono na łodzi. Do latawca były już podpięte linki, więc problem poplątanych linek odpada.
Start latawca wyglądał następująco:
- osoba z barem i deską wskakiwała do wody i rozwijała linki, latawiec cały czas leżał na łódce.
- następnie ustawiano łódkę tak, aby latawiec nabrał powietrza.
- osoba w wodzie startowała latawiec i miała zabawę :thumbsup:

Lądowanie odbywała się po prostu w odwrotnej kolejność:
- łódka ustawiała się tak, aby łatwo było w nią wcelować latawcem
- zwijano bar
- wciągano delikwenta na łódkę i zwijano latawiec.
Pozdro! :D

Dorian :: SurfPoint
Posty: 289
Rejestracja: 04 lis 2007, 19:12
Latawiec: North Vegas
Lokalizacja: Jastarnia
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 12 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 gru 2010, 16:12

Linki zwijaj na lodce w kolko albo do wiadra, wtedy na bank sie nie poplacza.
No i podstawa, zeby byly linki podpiete do latawca.
reszta jak opisane powyzej.
Sprawdzone - dziala!

Awatar użytkownika
szed
Posty: 3853
Rejestracja: 09 lip 2005, 19:34
Deska: CF, North, Shin
Latawiec: Naish
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 31 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 gru 2010, 17:40

Da się też bez większych problemów podpiąć i startnąć na wodzie. Trzeba mieć przyczepiony do tuby głownej kawałe linki (ok. 20 cm) w jej centralnym punkcie i np. wypuścić z łodzi koło ratunkowe na kilkumetrowej lince. Super fajna jest też do tego np. lina kotwiczna (gdy jacht stoi na kotwicy, a z reguły tak jest gdy chcemy startować kajta) lub może być też jakaś bojka gdy akurat gdzieś jest.
Kajta pomujesz na łajbie i następnie mocujesz tym kawałkiem linki do tej liny kotwicznej tak aby kajt leżał na wodzie na tubie tak jak normalnie leży na plaży. Jeśli nie masz linek podpiętych wcześniej do latawca to można to też zrobić na wodzie ale wymaga trochę wprawy. Można na dwa sposoby: mocujesz gdziś bar przy latawcu i rozwijasz linki z wiatrem na wodzie. Potem trzeba po nich 'przepłynąć' i na końcu chwycić odpowiednio wracając z nimi do kajta i podpinająć (puszczając jednocześnie bar delikatnie luzem na wodę, sam odpłynie). Lub zaczepić końcówki linek gdzieś przy latwacu i puścić bar z wiatrem. Potem 'przepłynąć' od baru do końcówek i następnie podpiąć. Oczywiście bar musi umieć pływać :wink: Dalej jest już w miarę prosto :thumb:


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości

cron