Podsumowujac.
Warunki zmienne, raczej ciezkie. Na wulpinskim kolo 10 ladnie wialo potem przywalilo na 20 min i dalej juz do godz. 12 praktycznie jakies takie nie wiadomo co.
Na krzywym od 13 troche szkwalilo, ale wiaterek tak konkretny, ze zabieralo snieg z jeziora

Na minus powierzchnia bo troche przymrozilo i strasznie decha skakala.
Planujecie moze jakos w tyg wyrwac sie na popoludniowe katowanie? Od wtorku znowu zaczyna wiac.