Wiktor pisze:EEE tam my tu siedzimy na wyspie PHU QUI dzisiaj wiało ze 40 knt, i zadnej chmury nie widzieli
Jak by co to sie przyda bo o 2300 wyłączaja prad wiec bedziemy mogli sobie poświecić.
Przezylismy Czernobyl to i teraz przezyjemy. Większy problem był na speed promie bo jechalo to cudo 40 km/h i to pod fale.
Przybywajcie wieje ! Na wyspie CCC jeszcze lepsze. Hotel 7 $, jedzonko 1-2 $ i predewszystkim nie kręci jak po egipskich sałatkach.
pozdro od 3-jki wspaniałych z Torunia
... no właśnieSpooky pisze:Ok , marzyłem zeby to kiedys powiedziec i chyba zaraz wlasnie to powiemnie mam juz siły na dalsze plywanie
dzis odpuszczam . niby wieje ale w koncu ilez mozna …
.. jesli jeszcze masz trochę czasu to mimo wszystko polecam, warto zobaczyć, a autobus możesz nocny wziąć z kuszetką i jest naprawdę spoko, jak nie masz więcej niż 1,6m z kapeluszem to zupłnie normalnie się wyśpisz, jak trochę dłuższyś:) to lekko podkurczysz kolanka i też spokoSpooky pisze:Z lenistwa nie pojechalem do MuiNe bo przerazala mnie kilkugodzinna podroz autobusem i strata polowy dnia,..
Spooky pisze: Jesli chodzi o kitespot w Vung Tau to srednio raczej. Przy klasycznym onshore jest bardzo ok , ale wiekszosc wiatrow jest „wzdłuz plazy“ z lewej i niskie górki po lewej znacznie wiatr osłabiają. W związku z powyzszym dobrze jest te pagórki ominąwszy wybrac sie 1,5 godz jazdy na północ trzymając sie cały czas wybrzeza, w poblize wioski Ha Tram i jesteśmy w kitowym raju. Zreszta jak ktos zainteresowany to spojrzcie na google earth. Jezeli jest sie wieksza grupa to takie tripy mozna zorganizowac samemu biorąc taxi, ja bedac sam tutaj dołączalem do szkólki rosyjskiej i jechalem z nimi. Na spocie (otwarte morze )wiatr rowny jak z suszarki niewielki i przyjazny czopik , wodę wypłaszcza sandbank w odleglosci 2,3 km od brzegu takze lux maryna. w promieniu 20km w lewo i 20km w prawo żadnego innego kitera oprocz mnie. Dziiiwne to było troche nie powiem. W sobote dolaczyl jeden Łotysz ktory w miare ogarniał temat a tak to nikogo. Generalnie bezludnie, ale przy „parkingu“ gdzie zostawialismy auto >>wypasione WC + prysznicetzn nie ma nic zadnych hoteli / domow a tu nagle wyrastaja takie sanitariaty jakie u nas w PL rżadko kiedy widuje. I juz miałem nawet zaczac marudzic że pusto i nie ma sklepu jakiegos stoje z kitem w zenicie, a tu nagle ni stad ni zowad wyrasta zbieracz muszelek jakis ( tak mi sie wydawalo ) a on w koszu niesie pepsi , piwo i takie tam … to rece mi doslownie opadly….
Spooky pisze: To tyle ode mnie. Over.
PS. Obiecuje wstawic zdjęcia pod koniec tyg juz z PL , bo ta siec tutaj jakas wsiowa, zrywa sie , znika, pojawia , ale jest…….
Mondy pisze:Zazdroszcze![]()
![]()
![]()
Wiem, że są kiteportale itd. ale wole zapytać u źródła: czy sierpień/wrzesień to sezon na kite'a w Vietnamie?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości