Supeł na lince

Pytania odnośnie naprawy, budowy, i modyfikacji sprzętu.
Awatar użytkownika
wierzba
Posty: 22
Rejestracja: 24 sie 2009, 22:13
Lokalizacja: Sopot
Kontaktowanie:
 
Post12 kwie 2011, 19:02

Najpierw moczylem w wodzie z mydlinami, a potem zulem;) dla innych na przyszłość " bad idea" ;) mój plan jest taki zostawiam jak jest jak pierdnie to pierdnie będę zmieniał jak nie to fajnie ;)

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 kwie 2011, 19:31

Pływam juz ponad 6 lat, a nigdy nie miałem supełka na linkach ;-)

Pewnie za mało pływam :P

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2011, 14:25

Ale ty nie odpinasz linek ;)

Żucie linek jest fajne - przypomina mi smakiem nasze piękne morze - piasek, wodorosty - pycha ;)

A co do zmiany długości linek z jednej strony to mój rekord to jakieś 15 cm, ale wtedy rzeczywiście z linkami było coś nie tak. POza regulacją na grubych linkach przy barze można jeszcze zrobić podwójną pętelkę przy zaczepianiu cienkiej linki na supełku grubej - każda dodatkowa pętelka zabiera ok 1-1,5cm długości.

Awatar użytkownika
harnaś
Posty: 821
Rejestracja: 10 lut 2009, 15:22
Deska: Aboards Z-series
Latawiec: Nobile 555 RRD Addiction
Lokalizacja: Wałbrzych
Postawił piwka: 23 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post13 kwie 2011, 16:54

Mam pytanie co daje odpinanie linek w pompkach ,w komorowcach się nie odpina , nie ma problemu z plątaniem oraz supełkami ,

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2011, 19:12

onzo pisze:Ale ty nie odpinasz linek ;)


Oj tam oj tam, taka mała wiosenna prowokacyjka :)

Awatar użytkownika
Archie
Posty: 400
Rejestracja: 26 wrz 2007, 23:26
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post13 kwie 2011, 19:47

Ja już 3.5 roku latam z supełkiem na lince (mam go od nowości) i nic się nie dzieje. jest tak zaciśnięty, ze bałbym się go próbować rozplątać...

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 kwie 2011, 13:42

harnaś pisze:Mam pytanie co daje odpinanie linek w pompkach ,w komorowcach się nie odpina , nie ma problemu z plątaniem oraz supełkami ,


To by trzeba było kawał historii przytoczyć :lol:

A na serio - wydaje mi się, że wynika to trochę z tego, że od zawsze do konkretnego latawca można było podpinać różne bary i odwrotnie - do konkretnego baru mogłeś podpiąć inny kite. Podpięcie jest na tyle szybkie, że nie ma z tym problemu.
W innych niż polskie warunkach z reguły sprzęt się płucze po pływaniu - w przypadku pompek odpinanie baru pozwala na łatwe mycie latawca i szybkie wrzucenie baru z linkami do kubła.

W komórce życzę powodzenia po odpięciu baru z linkami - ci co się znają i ogarniają podepną ponownie nie wolniej niż ci na pompkach. Ale jak ktoś nie ogarnia to będzie wysyłał kite'a do producenta do ponownego trymu. No i mycie - nie jest to najłatwiejsze jak bar Ci się plącze pod nogami.

A w ogóle to wydaje mi się, że plątanie linek i supełki to kwestia ostrożności przy rozkładaniu i chwili zastanowienia. Do tego najnowsze konstrukcje mają takie linki, że nie wiem jak można je poplątać a już na pewno "zasupełkować" ;)

kowalm
Posty: 1627
Rejestracja: 07 sty 2008, 19:03
Lokalizacja: Chałupy 6, KITE.PL
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 kwie 2011, 13:49

odpinanie linek = można mieć jeden bar do kilku latawek, też ;)

A w ogóle to wydaje mi się, że plątanie linek i supełki to kwestia ostrożności przy rozkładaniu i chwili zastanowienia.

tak, ale jak się śpieszy na wodę, a na przykład nie chce się dokładnie czyścić z glonów, albo rozkłada się na night session, albo zawiała "termika" na wieczór, a wcześniej tydzień nic nie wiało to odchodzi to na dalszy plan ;)
pzdr

Awatar użytkownika
Wiktorek
Posty: 715
Rejestracja: 02 sty 2004, 09:34
Deska: Skywalker, OR Mako!
Latawiec: RRDs, Rally
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 11 razy
 
Post15 kwie 2011, 08:20

harnaś pisze:Mam pytanie co daje odpinanie linek w pompkach ,w komorowcach się nie odpina , nie ma problemu z plątaniem oraz supełkami ,

Dla mnie odpowiedź jest prosta - bar jest zawsze mokry, szmatka nie zawsze. Zawsze wkurzało mnie to, że suchego FS pakowałem z barem (mokrym) i musiałem całość suszyć. Jak odepniesz, suszysz tylko bar!
Poza tym odpięcie baru w komórce może wiązać się ze spaghetti po rozpakowaniu. Dmuchane tego nie mają.

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 kwie 2011, 09:47

To się nazywa rosyjska ruletka:
Nigdy nIe wiesz kiedy strzeli, raz po 2 dniach a innym razem po 2 latach ;)

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 kwie 2011, 12:19

Wiktorek, przecież można zwijać z barem na zewnątrz :)
Zawsze tak robię, żeby nie moczyć latawca :)

Awatar użytkownika
Wiktorek
Posty: 715
Rejestracja: 02 sty 2004, 09:34
Deska: Skywalker, OR Mako!
Latawiec: RRDs, Rally
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 11 razy
 
Post15 kwie 2011, 14:19

patron pisze:Wiktorek, przecież można zwijać z barem na zewnątrz :)
Zawsze tak robię, żeby nie moczyć latawca :)

Pewnie, że można.
:D A masz drugi mniejszy plecaczek na bar? Czy może wodoodporny pokrowiec? Wisi przy plecaku na linkach jak niesiesz sprzęt? Wtedy to już łatwiej odczepić :D
A poważnie, to może i masz rację. A ja, głuptasek, zawsze zwijałem szmatkę wokół baru, a bar faktycznie był w wodoodpornym pokrowcu.
"Trochę" chyba zbaczamy z tematu ... :oops: ... zatem supłów na linkach komórki nie miałem nigdy, za to spaghetti wolę z makaronu :thumbsup:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 kwie 2011, 11:46

W FS Bar zawsze w bocznej kieszonce, lub w starych plecakach po prostu przypięty paskami z boku, spaghetti nie miałem nigdy niezależnie gdzie był bar - kilka razy splątane linki przez zbyt szybkie rozwijanie ("zrzucone" linki z baru a nie odwinięte).
A bardziej w temacie - tak jak pisał Koniu - problemem jest to, że nigdy nie wiadomo kiedy pieprznie i ja osobiście nie chciałbym być 5m nad zamarzniętym Zegrzem gdy pierdzielnie mi akurat przez supełek.

andrzejwodejszo
Posty: 3117
Rejestracja: 11 sie 2008, 08:29
Deska: SU-2, MOSES
Latawiec: komórkowe Ozony / SU-2 / Moses
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 46 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 kwie 2011, 20:12

czy znacie przypadek kiedy strzeliła linka ?? - pytam na poważnie - każdy się boi, ale czy każdy słyszało potwierdzonym przypadku ? - śmigam już drugi rok na węźle zderzakowym ( nośna ozone edge II) i jakoś wszystko trzyma. Nie ukrywam, że nie mam lęków przed trzaśnięciem :) - dynema zachowuje się jak plecionka wędkarska - wielokrotnie mocniejsza od żyłki. Supeł na żyłce osłabia ją o nawet 90%, na plecionce praktycznie wcale. Stosuje się nawet specjalne węzły do mocowania haków, czy krętlików ( zyłka ) w przypadku plecionki nawet najprostszy węzeł spełnia oczekiwania :) ( tak się łudzę ) jak będę miał kasę to oczywiście zmienię linki, ale póki co - śmigam na węźle zderzakowym i jest OK.

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 kwie 2011, 20:14

Słyszeliśmy i znamy.


Wróć do „Zrób to Sam & Naprawa Sprzętu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron