Czesc!!!
Wczoraj juz nie wytrzymalem, nosilo mnie jak cholera ... Trzeba spawdzic zalew (tak se pomyslalem), jak jest z lodem i wogole miejscem do ewentualnego icekitowania. Wiec w cara i na zalew pognalem co silnik 1.4 wyskoczy. Wysiadam i jak to apache, ma uwage przykuly pewne ślady, patrze na slady a one prowadza w kierunku lini brzegowej ... ślady przypominaly te, jakie zostawiaja łyżwy, wiec serducho zaczyna bic szybciej, bo z daleka widac ze zalew jest juz zamarzniety, ale jak? A wiec kontynuuje śledzenie i tak sie zapomnialem ze wlazlem na zalew ktory jest cudownie skuty odpowiednia jak mi sie zdaje warstwa LODU!!!! . Dobra koniec tego ... lód jest i musi byc dobry bo sladow po lyzwiarzach jest od liku lub jak kto woli od ... hi hi hi
A teraz do sedna, w sobote i niedziele mamy zamiar z Kamilem sprawdzic nasze lyzwy i kity.
ZAPRASZAMY WSZYSTKICH CHETNYCH DO PRZYJAZDU NA ZALEW!!!!
Dodam tylko ze jest na lodzie cienka warstwa sniegu a wlasciwie puchu, wiec bierzcie co sie da , worki foliowe, sanki, serduszka i inne ...
Dla miejscowych i zamiejscowych mapka z miejscem w ktorym powinnismy byc, chyba ze bedzie inaczej wialo ale wtedy w gorze beda kity
miejsce spotkania oznaczone jest cyfra 3
ps. tylko mi tu bez nabijania ze napisalem ze (tak se pomyslalem) cyt.
a wiec narta i do zobaczenia na lodzie, moze jakis grill by sie znalazl bo "paliwo " juz mam ...
chyba sie rozpisalem hi hi hi
w razie co tel 501 539 252