elo
mamy takie w szkole
choć odradzamy używanie board leashów
jak ktoś się upiera (wypożyczający sprzet - nie kursant - Ci mają zabronione..)
to wypożyczamy te leashe
np teraz "chodzi" na wodzie jedna sztuka taka..
jest to najlepsze chyba rozwiązanie, jeśli chodzi o board leashe..
drogie dość, okolo 180 pln
chyba..
i trudno dostać w pl
my mamy je ze Stanów
i tak:
NIE MA LEASHA NIE DO ZERWANIA
- ten też.. jak "trza" to się zerwie (ZERWAL)
- nie ma leasha którym jak "trza" dostaniesz w leb..
- co nie zmienia faktu , ze jak sie upierazs JEST NAJLEPSZY ze wszystkich..
ale musisz o niego dbać..
w przeciwnym raziesię zapiaszcza, wyciąga, niszczy...
jak już musi być lisz: polecam ten..