luxyfer pisze:.. z tym, że fajnie by było gdybym mógł jakoś tanio wypożyczyć sprzęt na miejscu, bo na Lanzarote 80 euro za dzień to chyba jakoś dużo ^^
Ziomek. pisze:luxyfer pisze:.. z tym, że fajnie by było gdybym mógł jakoś tanio wypożyczyć sprzęt na miejscu, bo na Lanzarote 80 euro za dzień to chyba jakoś dużo ^^
.......
.......
jednak sama amortyzacja przykladowego latawca , który kosztuje śednio 5tys pln
........
nie narzekam, to nasz chleb powszedni
ale staram się zobrazować
że Szkołom sprzęt też z nieba nie spada
stąd ceny..
pzdr
luxyfer pisze:Te wakacje będą moimi pierwszymi wakacjami z kitem (...)Jestem otwarty w sumie na całą Europę + Maroko, Kanary(...)
Spooky pisze:luxyfer pisze:Te wakacje będą moimi pierwszymi wakacjami z kitem (...)Jestem otwarty w sumie na całą Europę + Maroko, Kanary(...)
pisałem o tym juz w innym wątku dlatego skopiuje i tu linka :
viewtopic.php?f=15&t=16987&start=2550
z autopsji nie polecam fuerte i lanza. a kiedy obserwuje jaki postęp w nauce robią 'świeżaki' w Egipcie na płytkim to mam załamkę ile cennych lat mi uciekło![]()
![]()
Maroko znam tylko z opowiadań znajomych Belgów ( początkujących ) i podobno daje rade !
Slawek-Kopiec pisze:Czyli jaki konkretnie spot polecasz,bo tez dopiero co poczatkuje,i planuje wyjazd w czerwcu.
Spooky pisze:color1 dobrze gadasiemka color.
dla absolutnych 'świeżaków' osobiście / i bezinteresownie/ mogę polecić SomaBay, Hamata ,
nieosobiście ale z wiarygodnego źródła : RasSudr, Dakhla / Maroko - tam na pewno sie wybiore wkrótce / . z bliższych akwenów Neusiedler see - pod Wiedniem . A o ile tylko możesz nasza zatoka do bólu tzn do momentu komfortowego ostrzenia, zwrotów etc.
powyżej odnoszę się tylko do spotów z płytką wodą, oczywiście są 2 szkoły : ta druga mówi - na głębokąą , na głęboką delikwentajak się masz zamiar uczyć sam to szczerze odradzam.
aha i niezależnie czy płytko / głęboko - wykupywać asekurację zalecam. powodzenia.
bellaiza pisze:A jakiś spot poza Egiptem i Polską moglibyście polecić? Osobiście jestem fanką El Gouny i Helu, ale chcemy z chłopakiem wyjechać gdzieś, gdzie:
1. jest płytko
2. jest dużo przestrzeni na wodzie
3. prawie nie ma szkwałów
4. nie ma fal (może dość słabo wiać, byle od 15knt w górę... do max 28knt)
5. nie można się nabawić zemsty faraona
Czyli też szukamy miejsca dobrego dla początkujących. Wyjazd będzie w lipcu, więc nawet to mnie odstręcza od Egiptu, bo już byłam tam o tej porze i te 46 stopni w cieniu to było za dużo.
Przy okazji wszystkim początkującym odradzam Fuertę - tam są rewelacyjne warunki tylko dla ludzi, którzy sobie świetnie radzą z kitem. Początkujący może sobie co najwyżej pobiegać po plaży z latawcemJak wlezie do wody, to tylko po to, aby za chwilę pojeździć sobie skuterem wodnym - za 30 EUR dla realistów i 60 EUR dla optymistek
Bardzo polecam Hel, bo tam jest równy, nie za silny wiatr, jest płytko i nauka jest komfortowa.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości