
i zorganizowali sporo wiatru

wyniki znane, a oto parę fotosów
fristajl, jak fristajl
nuda , więc TommyLee puknąl tylko jedną klatkę, ale za to calkiem spoko
nie wiem kto to




aaaha, i wszyyystko jaaasne, to ten slynny instruktor z tej szkoly ..tej..

zwany ŚWISTAKIEM
no i na początku chlopaki "macali się"

"badali" je z bliska i daleka
tu zawodnik "przygląda się"



aż wreszcie zaczęli sprzedawać jakieś trikitos..
najpierw na lajcie:
nieco póżniej stajlowo:
aż ich wygibasy osiągnęly "szczyt" perfekcji

..niemalże

a potem to juz w ogóle zaczęli na "ŚLEPO" pomykać:
no i zakończyli sesję bez finów ale za to "Z TARCZĄ"

i "po zawodach"

ps: na koniec nasuwa mi się myśl:
DLACZEGO WSZYSCY (niemalże) z czolówki polskiego kite
plywają na deskach z tej fabryki ... takiej



czyżby byly aż tak "NOBILITUJĄCE"

ze każdy chce przystać do "KOALICJI"

