Bar BEST 2008 - pytanie

Pytania odnośnie naprawy, budowy, i modyfikacji sprzętu.
Awatar użytkownika
boldek
Posty: 2072
Rejestracja: 17 sie 2010, 11:55
Deska: Shinn Ronson, Sling Celeritas
Latawiec: Eleveight RS 8, 10, 12
Lokalizacja: Swarzewo
Postawił piwka: 50 razy
Dostał piwko: 72 razy
 
Post05 cze 2011, 17:38

Witam,

mam pytanie do znawców BEST'a - gdzie najlepiej podpiąć leasha w barze 2008 takim jak na zdjęciu? Szukam najbezpieczniejszego miejsca podpięcia, tak, aby po użyciu zrywki na chickenie kite stracił swoją moc możliwie jak najbardziej. Wiem, że do podpięcia leasha jest metalowe ucho na końcu linki depowera i wtedy podpięcie wygląda jak na zdjęciu. Ale czy ktoś używa(ł) jeszcze jakiegoś miejsca? Proszę o info użytkowników którzy mają/mieli do czynienia z tym sprzętem.

Drugie pytanie, to czy ktoś miał może taką sytuację, że to metalowe ucho na końcu linki depowera miał po prawej stronie od środka baru, a plastikową czarną kulkę z końcówką drugiej linki po lewej? Bo ja tak mam, czyli odwrotnie do tego, co widać na zdjęciu...

Obrazek


Pozdrawiam,

boldek

Awatar użytkownika
FilipN
Posty: 801
Rejestracja: 05 sie 2008, 11:08
Lokalizacja: Warszawa/Jastrzębia Góra
Postawił piwka: 68 razy
Dostał piwko: 77 razy
 
Post05 cze 2011, 23:49

We wszystkich trzech barach '08 jakie miałem w rękach (w tym dwa moje których używam) kółko miałem po prawej stronie.
Podpięcie leasha do kółka powoduje użycie double-depower czyli kite traci moc ale nie zo końca, ponieważ nadal jest na 4 linkach. Działa to tak, jak byś odpuścił bar dwa razy dalej niż normalnie.
żeby uzyskać pełną utratę mocy trzeba podpiąć leasha do metalowego kółka linki sterowej (uprzednio odpinająć rzepa od oh-shit handle)

Awatar użytkownika
JastrząB
Posty: 471
Rejestracja: 29 paź 2004, 19:59
Lokalizacja: SzczeciN
Postawił piwka: 18 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 cze 2011, 00:10

FilipN pisze:Podpięcie leasha do kółka powoduje użycie double-depower czyli kite traci moc ale nie zo końca, ponieważ nadal jest na 4 linkach. Działa to tak, jak byś odpuścił bar dwa razy dalej niż normalnie.


Bar odjeżdża 2 razy dalej niż gdyby był na pojedynczej lince, jednak nie "depoweruje" sie 2 razy bardziej. Utrata mocny jest identyczna jak przy odpuszczeniu baru do końca.

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 cze 2011, 09:34

JastrząB pisze:
FilipN pisze:Podpięcie leasha do kółka powoduje użycie double-depower czyli kite traci moc ale nie zo końca, ponieważ nadal jest na 4 linkach. Działa to tak, jak byś odpuścił bar dwa razy dalej niż normalnie.


Bar odjeżdża 2 razy dalej niż gdyby był na pojedynczej lince, jednak nie "depoweruje" sie 2 razy bardziej. Utrata mocny jest identyczna jak przy odpuszczeniu baru do końca.


nie do końca - bo odpuszczony do końca bar - powoduje że w normalnych warunkach latawiec traci moc - ale ..stoi nadal w zenicie
po użyciu doubledepower - w TYCH SAMYCH WARUNKACH :idea: kite powoli ale jednak opada do wody
znaczy tracie WIĘCEJ mocy , niż przy odpuszczonym barze..

w warunkach SILNEGO wiatru - kite na odpuszczonym barze ciągnie
na DD - może nie spaść - ale ciągnął będzie na pewno mniej
wniosek - ten sam co powyżej

w normalnych warunkach - powiedzmy do 30 węzłów (dla każdego indywidualnie )
zawsze podpinam się na DD
w warunkach silnego wiatru
powiedzmy powyzej 40 węzłów (indywidualnie)
zalecałbym podpinanie się do jednego z kółeczek (ODPOWIEDNIEGO :IDEA: :IDEA) - tego które się ślizga - a nie tego nieruchomego
(to bardzo ważne :idea:)

podpowiem , że lepiej się podpiąć do ucha dalszego od brzegu - by opadający/kiteloopujący latawiec wpadł dalej od brzegu niż w jego kierunku

pzdr

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 cze 2011, 14:20

Byla kiedyś dobra dyskusja z Koniem o tym czy traci wiecej mocy na depowerze suicide czy dd. Ja twierdzilem z obserwacji na wodzie tak jak Ty, ktoś (Koniu?) udowodnił ze nie ma szans.

Wydaje mi się ze jak już stoisz w wodzie, nie ma różnicy. Ale jak spadasz, linka dd fajnie się przesuwa amortyzujac pociagniecie latawca. Dlatego tez niektórzy używają przedluzek do lisza chociaż szczerze nie polecam.

Awatar użytkownika
boldek
Posty: 2072
Rejestracja: 17 sie 2010, 11:55
Deska: Shinn Ronson, Sling Celeritas
Latawiec: Eleveight RS 8, 10, 12
Lokalizacja: Swarzewo
Postawił piwka: 50 razy
Dostał piwko: 72 razy
 
Post06 cze 2011, 15:27

OK, dzięki wielkie za odpowiedzi :)

Chyba najlepiej zatem będzie jak podepnę go w normalnych warunkach do DD (czyli tak, jak robiłem do tej pory), a jak powieje naprawdę konkretnie, to do metalowego kółka linki sterowej (tego które się ślizga) - tak jak pisał Ziomek.
Rozumiem, że nie ma żadnej różnicy po której stronie od środka baru znajduje się metalowe ucho DD (prawa/lewa)? Tylko dlaczego na każdym zdjęciu od producenta są one po lewej, a nie prawej, tak jak w moim (i zapewne nie tylko) barze... :idea: :?:

Pozdrawiam,

boldek

Awatar użytkownika
JastrząB
Posty: 471
Rejestracja: 29 paź 2004, 19:59
Lokalizacja: SzczeciN
Postawił piwka: 18 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 cze 2011, 19:40

nie do końca - bo odpuszczony do końca bar - powoduje że w normalnych warunkach latawiec traci moc - ale ..stoi nadal w zenicie
po użyciu doubledepower - w TYCH SAMYCH WARUNKACH :idea: kite powoli ale jednak opada do wody
znaczy tracie WIĘCEJ mocy , niż przy odpuszczonym barze..


Nie mogę się z tym zgodzić. W obu przypadkach utrata mocy jest taka sama. Nie wiem z czego wynikają twoje błędne obserwacje.
Aby łatwiej to zrozumieć - przy maksymalnym odpuszczeniu bar dojeżdża do taśmy depowera, przy DD również. Dlatego efekt ten sam. Przemass dobrze pisze - jest amortyzacja, dzięki tarciu linki, ma to sens. Była kiedyś już dyskusja na ten temat, wnioski takie same.
pozdro

Awatar użytkownika
boldek
Posty: 2072
Rejestracja: 17 sie 2010, 11:55
Deska: Shinn Ronson, Sling Celeritas
Latawiec: Eleveight RS 8, 10, 12
Lokalizacja: Swarzewo
Postawił piwka: 50 razy
Dostał piwko: 72 razy
 
Post06 cze 2011, 21:47

W takim razie jeśli nie następuje utrata mocy latawca, albo inaczej - jest ona podobna z utratą mocy po odpuszczeniu baru, to gdzie się trzeba podpiąć, aby ta utrata mocy była jak największa? Od razu przy OS-H?

Pozdr

mkmiec
Posty: 640
Rejestracja: 26 sty 2009, 08:19
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 cze 2011, 11:42

Tak najlepiej przy koleczkach OSH. Postaraj sie zmienic bar na RED LINE system tracenia mocy przy lishowaniu jest o wiele polepszony.

Awatar użytkownika
FilipN
Posty: 801
Rejestracja: 05 sie 2008, 11:08
Lokalizacja: Warszawa/Jastrzębia Góra
Postawił piwka: 68 razy
Dostał piwko: 77 razy
 
Post18 cze 2011, 12:04

mkmiec pisze:Tak najlepiej przy koleczkach OSH. Postaraj sie zmienic bar na RED LINE system tracenia mocy przy lishowaniu jest o wiele polepszony.


to prawda, ale za to mają kilka wad w stosunku do barów 2009 czy 2008...
chicken loop wielkości granatu przeszkadzający przy unhooked, niezbyt wygodny kształt (grubość), no i sam red line masakrycznie utrudnia jeżeli wręcz nie uniemożliwia odwinięcie kajta na wodzie po przewinięciu (linki środkowe mocowane tak daleko od baru, że nie da się go praktycznie przełożyć)...
dla tego do swoich Nemesisów NXG zostawiłem sobie swoje stare bary 2008! ale kto co lubi :)

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 cze 2011, 17:18

boldek pisze:OK, dzięki wielkie za odpowiedzi :)

Chyba najlepiej zatem będzie jak podepnę go w normalnych warunkach do DD (czyli tak, jak robiłem do tej pory), a jak powieje naprawdę konkretnie, to do metalowego kółka linki sterowej (tego które się ślizga) - tak jak pisał Ziomek.
Rozumiem, że nie ma żadnej różnicy po której stronie od środka baru znajduje się metalowe ucho DD (prawa/lewa)? Tylko dlaczego na każdym zdjęciu od producenta są one po lewej, a nie prawej, tak jak w moim (i zapewne nie tylko) barze... :idea: :?:

Pozdrawiam,

boldek


...Tylko że nawet Best jako producent zalecał w tamtych latach podpinanie się NIE do kółka, a do samego OSH ( czyli materiałowej pętelki przy kółku ). Powód - po zerwaniu zrywki rzepy osh nie zawsze puszczają i potrafi się "przyblokować". Przy zapięciu na ucho z napisem OSH nie będzie problemu.\\\

Strona baru nie ma znaczenia.

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 cze 2011, 18:12

przemass pisze:
Strona baru nie ma znaczenia.


..mimo wszystko zasugeruję jeszcze raz:

"podpowiem , że lepiej się podpiąć do ucha dalszego od brzegu - by opadający/kiteloopujący latawiec wpadł dalej od brzegu niż w jego kierunku"

pzdr

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post21 cze 2011, 16:54

no jak już się czepiamy takich detali, to tak naprawdę najlepiej chyba podpiąć do osh "land" na linkach nośnych - kite liszuje się zdecydowanie skuteczniej , jest też szansa na mniejsze splątanie baru.

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 cze 2011, 12:59

przemass pisze:no jak już się czepiamy takich detali, to tak naprawdę najlepiej chyba podpiąć do osh "land" na linkach nośnych ...


...zewnętrznej od brzegu.. :wink:

pzdr


Wróć do „Zrób to Sam & Naprawa Sprzętu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość