przemass pisze:
ja akurat nie pisałem o Maksie - pisałem o wypadkach które sam pamiętam, nie omieszkałeś, jak sam piszesz "zamieść pod dywan"
..zamieniam się w słuch

na tanie docinki jak pisałem - brak mi czasu

znów próbujesz pisać o czasach, gdy grzywkę w liceum na bok czesałeś - o kite nie słysząc w ogóle

za wypadki instruktorów podczas pływania - trudno mi odpowiadać
tak jak im za moje,
lub Igorowi (wieczny już szacun

za to, że kilka razy w życiu w tym raz w tym tygodniu uległem wypadkom..