Licencja Do Prowadzenia Kitea Nieunikniona?

[k_gabra]

do zalegalizowania naszego HOBBY...

to wychodzi na to ze niedlugo na zbieranie znaczków, kapsli czy butelek bedzie trzeba miec papierek...




idąc tym tokiem rozumowania, to:

kazdy rowerzysta musi miec karte rowerową (nawet po 18 roku zycia) bo moze wjechac w auto lub osobe drugą, robiący tym samym sobie i innym krzywdę.
kazda osoba biegająca musi miec LICENCJE, no bo tez moze wbiec w kogos, albo w jakies auto, znowu robiąc sobie lub innym krzywde.
kazda osoba po 18 roku zycia musi miec karte/LICENCJE motorowerowa, prawko na A zeby jezdzic 'motorkami' do 50cm^3 bo tak samo jak wyzej moze zrobić krzywdę.


takich przykładów można podawać bez liku, te wymyslilem na biegu, w 15s.
co do ogółu tematu, to sie nie spinam bo i tak z tego nic nie wyjdzie, napewno nie w najblizszym (kilka lat) czasie.
fakt faktem 100zl nie jest duzo, ale ogolnie pomysl jest poroniony imo. a jezeli planujecie tak sprawdzac plywających po przez licencje, to moze zacznijcie działać swoimi organizacjami psk, nzwk, czy innymi (ktore kompletnie mi nie sa do zycia potrzebne, jak zapewne większosci nie biorących udziału w zawodach 'sportowcach') od sprawdzania wlasnie tych szkółek, jak szkola kitera i z jakim poziomem wychodza po iko. ktore mi tez nie jest porzebne.

[waldir]

Nie nie ja uważam że należy zacząć od wyznaczenia wysokości kar finansowych - ewentualnie cielesnych (po okazaniu zaświadczenia o braku zapędów masochistycznych)! to jest podstawa! i przyznacie ze nam wszystkim na tym zależy

skok na kasę? .... już zapłaciłam za IKO...

cóż, to już wiesz że bez legitki nirusz

nie no jestem zawiedziony że już nie będzie można ot tak sobie opierd... kolegi na spocie tylko trzeba będzie pisać wnioski o wychłostanie hmmm no może i dla kilku bym się skusił ale większości to wolę bluzgi posłać jak mnie w trzciny wpychają!
Co do stowarzyszenia hmmm
Jestem pod wrażeniem twórcy
Mam nawet pomysł jak pogodzić podatek rolny od landkitingu po polu śmiganego z opłatami lotniskowymi bo jednak przyznajcie że czasami i po lotniskach bywa śmigane, z podatkiem od zasobów wodnych dla kitesurferów. Podatek nazywał by się zaskrońcowy bo jak wiadomo zaskroniec i po polu i po wodzie lubi. Lotniska mi uciuekły ..... jeszcze podumam, może by jakoś do smoleńska się odnieść
PS
Jaki będzie kolor miała legitymacja?
Zielony - proszę

[roonek]

rolnik zapomniałeś o najważniejszym-> o obowiązkowym OC dla każdego kto pływa na kite!

ps. ja tu widzę ze wiele osób nie czyta ze zrozumieniem, albo tylko po łepkach albo dopiero zaczęło czytać forum teraz.

Chyba ktoś kiedyś będzie musiał zebrać wszystkie pskwiatki do kupy i napisać jak krowie na rowie-bo inaczej to nikt nie zrozumie.

pozdrawiam wszystkich członków!

[Lachon]

skok na kasę?
czy sondujesz nas?...
jeśli piszesz poważnie to w tej konfiguracji ludziska nie będą pływać w domu tylko w egipty jeszcze bardziej pouciekają... to raz.
dlaczego nie przeprowadzono takich akcji w stanach, niemczech, holandii... tam dopiero dużo ludzi pływa... to dwa.
nie do przeprowadzenia w tym kraju z powodu braku dostępnych "kontrolerów"... to chyba trzy.
i... chyba się, tak ogólnie, nie godzę - już zapłaciłam za IKO - na diabła mi ta legitka?
jest wiele organizacji nurkowych i większość się ze sobą dogaduje - jak mam patent CMAS'a to i tak zanurkuję z bazą PADI...
a jak jakiś debil wymyśli, że sam idzie na nury to krzyż mu na drogę - tu nikt mu nic nie zakaże.
ja oczekiwałabym raczej... od dobrych szkółek właśnie... że nie będą rozdawali licencji IKO za jeden uśmiech i ambicje w opanowaniu umiejętności.

Abstrahując od jakości samego pomysłu na licencję:
Zapłaciłaś za IKO? Zapłaciłaś za papierek, którego wartość gwarantuje mała bardzo dochodowa firma z Dominikany i który jest rozdawany w niektórych miejscach "za jeden uśmiech"? I piszesz, że państwowe papiery to byłby skok na kasę?
A czymże jest IKO?

Ad1.Gwarantuję, że 3mieście znajdzie się 100 osób, ktore będą pływać pod swoimi domami, a nie w Egipcie. Nawet, jak przez jakiegoś pijanego idiotę pozamykają dla nas plaże. Nawet gdy za pływanie będzie się siedziało w pierdlu.
Ad2 Nie pisz jak nie wiesz - I w Holandii i we Francji są takie przepisy. W Holandii - bo tłok na plażach i mieli sporo wypadków - alternatywą było zamknięcie plaż dla kajtów. Zupełnie. We Francji - bo tam jest przepis na wszystko. W Belgii też by już to mieli, ale przez brak rządu mają większe zmartwienia...
Ad3.W normalnych krajach przestrzegania prawa pilnują sami obywatele, w trochę mniej normalnych pilnuje tego policja - nie ma potrzeby ustanawiania kontrolerów. Oczywiście złego prawa nie upilnuje i najwścieklej działająca policja.
Ad4. Matoł pod wodą pewnie się utopi. Matoł z latawcem na zatłoczonej plaży może zrobić krzywdę nie tylko sobie.

W holandii, we francji takie przepisy moga byc - inna kultura, inne drogi, inne wszystko. Mysle,ze o poziom rozwoju kajta w wymienionych państwach i naszym kłócić sie nie musimy, dlatego pomysł zacytowany nizej wydaje mi sie beznadzieją

Zgodnie z prosba Marka chcialem zalozy swoj watek zeby nie jeczec w WASZYM .
Moj pomysl dotyczy stworzenia licencji do prowadzenia latawcow. Cos jak sternik motorowodny patent zeglarski karta wedkarska czy paralotniowe skpp .
Sprawa oczywista jest ze nasz sport niesie ze soba bardzo wiele zagrozen .Zagrozenia nie tylko dla siebie ale takze dla otoczenia innych kiciazy oraz osob w naszym otoczeniu. Glosno w srodowisku o wielu przypadkach smiertlnych pokaleczonych dzieciach na plazy obcietych uszach kobiet w ciazy. . Powstal nawet specjalny dzial na KF bezpieczenstwo.
Oczywiste korzysci wynikajace z posiadania takiej licencji.
1.Zeby latac musimy umiec -backrole nie wystarcza - stwierdza to komisja powolana przez wczesniej wybrany organ ktory reprezentuje nas w ministerstwie sportu np.pskite ( moze byc KILKA przy NAJLEPSZYCH szkolkach np wake pl ) kurs juz wiemy ile kosztuje egzamin nie powinien przekroczyc 500 zl.
2.Szkolenia beda pod nadzorem skonczy sie lipa i niedouczeni kursanci z iko3
3.Licencja nie baedzie droga zdiecie i blankieik + 100zl
4.Wplywy do skarbu panstwa spowoduja przychylne spojzenie wladz ( sporo leganych wydzielonych spotow takze nieodplatnych)
5.Wplywy do NASZEJ kasy z ktorej NAJLEPSZYM reprezentanton bedzie mozna oplacic pobyt i treningi w najbardziej do tego preznaczonych miejscach organizowac imprezy w celu popularyzacji kitea i zyskiwania nowych czlonkow i tych bez czlonka.
6.Osoby nie posiadajace licencji nie beda mialy prawa do uzywania latawca bedzie to egzekwowane przez policje ,straz miejska i wybranych inspektorow kite.Umozliwi to pozbycie sie ze spotow niebezpiecznych osob bez licencji.
7."Nie znaczy to wcale, że wyznaczone kierunki działania są bezwzględnie słuszne. To okaże się w przyszłości. Dzisiaj wydają się słuszne i nie budzące wątpliwości."
8.Przy okaji zostawimy rozwiazany problem dla potomnych

Czekam na dalsze argumenty .Chyba wszyscy myslimy tak samo .To dla nas najlepsze .Nie wiem jak polaczyc uprawnienia na komorowca i pompowanca i gdzie w tym landkiting i snowkite

Liczba uzytkownikow forum to zaledwie 10000 mysle ze swobodnie mozemy topomnozyc przez 3 co da 30000 x 600 daje 18000000 na dzien dobry plus skladka roczna razem jakies 21000000 .Niech Cwiartke wezmie panstwo i tak jest co dzielic a to dopiero poczatek certyfikaty i przeglady coroczne sprzetu ,badania lekarskie i stomatologicznei koniecznie psycholog , ekspertyzy spotow , kontrole trzezwosci mandaty dla banitow ....
Dla mnie pomysl pierwsza klasa

Poddaje ten temat pod dyskusje mysle ze ankieta za lub przeciw tez moze byc ciekawa.

serio ? jezeli ktos mysli,ze po latach/godzinach etc jakie przeplywalem mam sie ruszyc do kogos na kurs ?! I jeszcze placic ,zeby dostać blankiecik ze zdjeciem ? Z calym szacunkiem dla Ciebie Rolnik, ale pomysl
a) załosny
b) z góry nie przejdzie
c) śmieszny

d) DZIELNICOWI MAJA DUZO WIECEJ PRACY NIZ GANIAC LUDZI Z LATAWCEM

+ jeszcze nie dawno widziałem jakąś ankiete o wolności bla bla, pod Twoim avaterem też wolnośc, wolność, a swoim pomysłem tą wolność konkretnie ograniczasz

[jacamakajta]

A co jak ktoś nie pływa na wodzie tylko tylko i wyłącznie na śniegu śmiga?

[rolnik]

widziałem jakąś ankiete o wolności bla bla

to bylo na podpuche chcialem zobaczyc czy chociaz dwie osoby chca .Przypadki potwierdzaja regule stad wniosek

serio ? jezeli ktos mysli,ze po latach/godzinach etc jakie przeplywalem mam sie ruszyc do kogos na kurs ?! I jeszcze placic ,zeby dostać blankiecik ze zdjeciem ? Z calym szacunkiem dla Ciebie Rolnik, ale pomysl
a) załosny
b) z góry nie przejdzie
c) śmieszny

Zapraszam do pionu decyzyjnego tutaj nikt cie nie ruszy a po latach latania napewno wymyslisz jeszcze gdzie by tu ULATWIC .

wyłącznie na śniegu śmiga

no tu mam problem licencja ma byc na latawce wiec dotyczyc bedzie wszystkich statkow powietrznych wlacznie z malajskimi .Bedziesz musial sie chyba nauczyc na wodzie .Albo konieczne beda kolejne stopnie np:
1.Kurs wstepny - puszczanie malych latawcow latawcow do 2m2 w tym malajskie ,skrzynkowe,trenazery ,i wszystkie inne wlacznie z foliowymi workami na nitce - bedzie trzeba dla bezpieczenstwa wprowadzic granice wieku .Proponuje 8 lat (juz na tyle dziecko ogarnia ze moze podpisac mandat karny gdyby zostalo zlapane na puszczaniu pod wplywem alkoholu)
2.Kurs wlasciwy - trzy stopnie IKO poniewaz jest niewystarczajacy - brakuje obslugi komorowych latawcow i jazdy na mtb proponuje trzeci stopien
3.Landkiting i snowkiting
Po trzecim stopniu licencja
4.najwyzszy stopien przyznawany przez prezesow- Inspektor- zwolniony bedzie z oplat rocznych pod warunkiem corocznego sprawozdania ze skontrolowanych osob.
Osoby z wladz jako te wybierane przez spoleczenstwo kiteowe automatycznie i dozywotnio dostaja diamentowa licencje uprawniajaca do prowadzenia wszystkiego co lata z Beingami wlacznie (moze wreszcie bilety potanieja)

[waldir]

LUDZISKA - "sarkazm" to takie hasło do przypomnienia sobie dla niektórych strasznie poważnych
Ten wątek to raczej nie poważna sprawa choć drugie dno tego wątku traktuje raczej o sprawie dla mnie np. bardzo poważnej otóż o mojej wolności. Wszystkich poważnych odsyłam do wątku który nie ciężko znaleźć gdzie dają licencje i jest opłata i są ograniczenia. Czasami mam wrażenie, bo niestety samo się nasuwa, że w nazwie stowarzyszenia jakie w naszym kraju zacnym powstało nie tak dawno brakuje spójnika "i" wtedy było by ideologicznie nawet poprawne
Potwory i Sółka Kite. Ja rozumiem że nasz naród butny jest ale k.... dlaczego na kajcie ma panować zamordyzm ??? Warto się zastanowić.
Skoro większość poważnie to i ja coś teraz bez ściemy dorzucę : Rolnik - super inicjatywa tylko czy to komuś otworzy oczy? Czy ludziska zrozumieją że kolejne uregulowania spowodują że ten sport przestanie się kojarzyć z wolnością? Szwedzi nie kupują aut terenowych z myślą o jeździe w terenie bo nie mają takiej możliwości - nie wolno! Tylko asfalt! Kropka. Z pływaniem ma tez tak być? Panowie!?

[peg]

rolnik - popieram w całej rozciągłości.

ps. komu trzeba posmarować żeby zdać za pierwszym razem?

[PusieK]

Patrząc na to co się dzieje w naszym środowisku nieuniknione.. kwestia czasu..

Rolnik zadał pytanie o licencje, najprawdopodobniej jako alternatywa dla PSKite i ich pomysłów z OC...
jak dla mnie jedno i drugie nieuzasadnione na chwilę obecną..

Z racjonalnego punktu widzenia nie jest to głupie, ponieważ wychodząc na wodę można było by się czuć bezpieczniej,
jednak zawsze znajdzie się kretyn który dostanie licencje i sobie pomyśli, mam papierek jestem najlepszy i wszyscy inni to gnoje którzy nie potrafią pływać..

[andrek]

A co jak ktoś nie pływa na wodzie tylko tylko i wyłącznie na śniegu śmiga?

oooo! to jest ewidentne działanie przeciw wspólnemu pomysłowi dla dobra ogółu ! ... ci co tylko na śniegu śmigają to ...."malkontenci". Dla uniknięcia dalszych takich wynaturzonych wybryków proponuję :
-po pisemnej deklaracji "śmigam jedynie na śniegu" czas trwania kursu jak i stawka za niego o 100% do góry. Dodatkowo jest to pewne narażanie egzaminującego (Inspektora) na chłód o dalszych skutkach nie muszę pisać...

i tak jak Rolnik wspomniał jedynie zajęcie miejsca po słusznej stronie biurka uchroni Cię przed szykanowaniami

[andrek]

ps. komu trzeba posmakować żeby zdać za pierwszym razem?

trochę ogłady ! nie na forum ...

[waldir]

Dla jasności - śmiganie po śniegu zostanie zakazane! Nagrody słabe i zawody z rzadka ogólnie lipa w kraju ze śniegiem więc siłą rzeczy M_A_S_A_K_R_A!!!!

[Adam S]

LUDZISKA - "sarkazm" to takie hasło do przypomnienia sobie dla niektórych strasznie poważnych
Ten wątek to raczej nie poważna sprawa choć drugie dno tego wątku traktuje raczej o sprawie dla mnie np. bardzo poważnej otóż o mojej wolności. Wszystkich poważnych odsyłam do wątku który nie ciężko znaleźć gdzie dają licencje i jest opłata i są ograniczenia. Czasami mam wrażenie, bo niestety samo się nasuwa, że w nazwie stowarzyszenia jakie w naszym kraju zacnym powstało nie tak dawno brakuje spójnika "i" wtedy było by ideologicznie nawet poprawne
Potwory i Sółka Kite. Ja rozumiem że nasz naród butny jest ale k.... dlaczego na kajcie ma panować zamordyzm ??? Warto się zastanowić.
Skoro większość poważnie to i ja coś teraz bez ściemy dorzucę : Rolnik - super inicjatywa tylko czy to komuś otworzy oczy? Czy ludziska zrozumieją że kolejne uregulowania spowodują że ten sport przestanie się kojarzyć z wolnością? Szwedzi nie kupują aut terenowych z myślą o jeździe w terenie bo nie mają takiej możliwości - nie wolno! Tylko asfalt! Kropka. Z pływaniem ma tez tak być? Panowie!?

Rozumiejąc cały sarkaz Rolnika (naprawdę ) i poważnie traktując kolegów potrzebę wolności (też ją posiadam), proponuję porzucić jej hippisowskie rozumienie i wrócić do naszej rzeczywistości:
Konstytucja RP
Art.31 Wolność i przesłanki jej ograniczenia
1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.
3. Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.

Zwracam uwagę na pkt 3 i wynikające z niego zagrożenia dla naszej wolności: prędzej czy później, ktoś działając w imię ochrony środowiska lub zdrowie (lub może moralności publicznej ) zacznie zamykać nam plaże. Niemożliwe? Dzieje się tak w całej zachodniej Europie. Bicie piany na forum i całe tony sarkazmu na to nie pomogą.

Nie wydaje się Wam, że warto o tak istotną sprawę jak wolność pływania zadbać zawczasu? Skoro jest ona dla wszystkich taka ważna, proponuję, byście włożyli w to więcej wysiłku niż wypisywanie postów na forum.

[Lachon]

Zapraszam do pionu decyzyjnego tutaj nikt cie nie ruszy a po latach latania napewno wymyslisz jeszcze gdzie by tu ULATWIC .

to ja zapraszam do pionu rzeczywistego

[onzo]

u mnie na dzielni władzom nie chce się ganiać za pijaczkami wybijającymi szyby w samochodach, więc nawet jak Rolnik coś wprowadzi to i tak nikt tego nie będzie przestrzegał. A jak wejdzie to sobie licencje wydrukujemy samemu.