Smokie pisze:wenzel pisze:6m sens ma taki jak chcesz komfortowo pływać 30+ .Choć 6-tka radzi sobie b.dobrze od cyrka 22knots ( waga ridera 80kg) .Góra w jakiej udało mi sie pływać około 42-44+ szkwały . jednym słowem Rewelacja latawiec

pozdrawiam i Wesołych Świąt dla wszystkich
Góra strzały do 50 unstrapped, ale nie ma to znaczenia chodzi o to, aby w miarę komfortowo pływało się na największych falach na Bałtyku.
Ja właśnie kombinuje jak by tu zrobić zestaw 2 latawców a nie 3 i nie rezygnować właśnie z tej 6

Ale chyba 10 i 7 będzie najodpowiedniejszy

no wreszzcie!!! od 2009 roku jak tylko pojawił się RPM słałem listy , pocztówki i laurki do SS

żeby tylko 7m2 uszyli... i stało się ..!
Bowiem dla lekkich riderów (60-75kg) set 6-8-10 (lub bardziej akcent dolne zakresy 6-8-12) był idealny. Ale dla lekko cięższych był już problem. Dla mnie (95) latawiec RPM 6 tak naprawdę zaczynał mieć sens powyżej 28-30knt. Za to mogłem nim "ogarniać" aż do 45-50 knt lajtowo

Tylko pytanie, czy pływanie przy takim wietrze to jest jeszcze przyjemność, no i ile razy w takich warunkach się pływa? Więc cofnięcie lekko górnego zakresu, do granicy 35-40 knt DLA MNIE jest optymalne i najbardziej uzasadnione;) BTW uważam, że rozmiary 6 i 7m2 są niesłychanie ważne. Są to bowiem 2 latawce "bardzo" silnowiatrowe, które powinny znaleźć się w secie każdego zaawansowanego kite'ra, jako najmniejsza latawka.
A wracając do tematu, czyli opcji 2 latawców, to dla mnie brałbym na pewno 7 i 10m2. Rezygnując oczywiście z pewnego dolnego zakresu.
pozdrawim
stiv a