Witam. Zanim zdążyłem ogarnąć swoje sprawy pojawiło się wiele nieprzyjemnych komentarzy dotyczących tak naprawdę wyników ogłoszonej ankiety, Plebiscytu na Najlepszego Sportowca Warszawy i ostatnio informacji o nagrodzie, która została mi oraz Karolinie przyznana przez Janka Lisewskiego. Nie będę ukrywa, że fajnie się czuję znajdując się w gronie faworytów. Ten rok był dla mnie bardzo udany. Cieszy mnie to, że wielu spośród kolegów uznało moją pracę i wyniki za wystarczające aby oddać na mnie glos. Cieszy mnie również sukces pozasportowy związany z napisanym artykułem z zawodów we Francji, który uznany został przez Was za warty zainteresowania. Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim tym, którzy przez wiele lat pomagali mi znajdując dla mnie czas. Dziękuję Maćkowi Kozerskiemu, Łukaszowi Końskiemu, Łukaszowi Ceranowi moim pierwszym Trenerom, Polish Kitesurf Team, który w wyraźny sposób przyczynili się do moich zwycięstw w Mistrzostwach Europy w osobach Adama Szymańskiego, Tomka Niebrzydkiego, Barta i Wojtka Issela. Niezależne podziękowania składam również moim sponsorom z XenonBoards i Ozone Polska. Rodzicom już dziękowałem prywatnie w domu. Jeszcze podziękowania dla mojej Siostry: Merci beaucoup pour les habits Dakti que tu m’as offert. Je t’embrasse tres fort ma petite Isia.
Nie zapomniałem również o Maćku Boszko, który pomógł nam z dokumentami z PZŻ-tu, bez których nie moglibyśmy ubiegać się o nominacje do konkursu warszawskiego, Darkowi Wądołowskiemu z mojego klubu WTK, no i Papie Daktiemu za trwającą całymi latami oprawę moich pomysłów.
Do Jasia Lisewskiego. Nagrodę od Ciebie przyjmuję z ogromnym zadowoleniem tym bardziej, że nauczony już od PapyDaktiego rozumiem, że dać jest sztuka tylko wtedy gdy się samemu nie ma. Wierze w Twoje sukcesy.
Równie serdeczne dziękuję wszystkim tym, którzy oddali na mnie głos i mi zaufali. Jeszcze raz dzięki. Tomek Dakti Daktera.