Barosz21 pisze:jedi1 pisze:Barosz21 pisze:No cos tam kombinuje UH
Raley skocze swobodnie. S- bend nie próbowałem ale myśle że wejdzie.
W tym roku chce zacząć dopiero w bezwietrzne dni torturować wyciag, niestety jak dotąd dziewica. A za motorówką to tylko na nartach wodnych

Zastanów się, czy chcesz kupić dechę głównie na wyciąg czy głównie na kite. Jak to pierwsze to wybierz wakeboard, jak to drugie to decha do kite (pod buty, a nie każda) będzie lepsza.
Decha głównie na kite ma być. Wyciag? raczej pożyczę od nich.
A o czym myślisz? jak wtedy wygląda taka decha dopasowana do wiązań? jakie wiązania wtedy? jakei plusy w porównaniu do zwykłego TT? Czy nie lepiej mieć zwykłą deche np to moje su i do tego taką bardziej wake- bo rozumiem że jedna bedzie lepsza a druga gorsza w pewnych rzeczach.
Decha pod wiązania przewidziana do kite ma mniejszy rocker od desek wake przez co odpala szybciej, lepiej ostrzy i jest szybsza. Taka deska też jest projektowana do jazdy na krawędzi, a nie na płaska jak deski wake, ale to aż tak dużego znaczenia nie ma. Na wyciągu z kolei będzie miała mniejszy pop (podobno, bo o wyciągu to się raczej wypowiadać nie powinienem). W porównaniu do Su-2 to raczej różnica między dechą pod wiązania będzie duża, bo z kolei ona będzie miała sporo większy rocker. Z większym rockerem się wiążą plusy, jak fajny pop, lekkość ślizgania deski, miękkie lądowania ale z kolei jest wolniejsza i gorzej ostrzy. Deskę pod wiązania też kupujesz większą sporo z wyżej wymienionych powodów.
Polecam ten filmik, gdzie Hadlow opowiada o swojej desce kite pod wiązania.
Użycie wakeboardu na kite z kolei to będziesz potrzebował więcej mocy w latawcu. Niektóre deski wake się zupełnie do tego nie nadają, bo mają tak duży rocker. Slingshot i Liquid Force mają parę modeli na których da radę, ale moje doświadczenie jest w tym marne, bo tylko raz próbowałem przy słabym wietrze. No, ale deski wake z kolei są zwykle bardziej wytrzymałe, bo są specjalnie wzmocnione na przeszkody (co najmniej dwie dechy kite też to mają).
Co do wiązań na deskę kite, to Liquid Force robi specjalne wiązania pod kite (ja takie kupiłem), ale one się w zasadzie nie różnią od wiązań wake, więc po prostu wybierasz, które Ci pasują. Teraz wszystkie wiązania chyba mają rozstaw 6 cali, więc problemów z dopasowaniem nie ma, jeśli nie kupujesz sprzętu starszego niż 2010.
Jest jednak parę osób, które opływały więcej sprzętu to może lepiej wyjaśnią o co chodzi.