Krótka ankieta dot. urazowości w kitesurfingu.

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
unhooked
Posty: 380
Rejestracja: 04 kwie 2011, 14:40
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 23 razy
 
Post24 mar 2012, 22:24

tomeqkine pisze:wiem bo doktorat robie z urazow w kitesurfingu.
Powodzenia

:shock:

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post26 mar 2012, 11:47

wypełniłem, natomiast merytorycznie ankieta jest bardzo zła

raczej jest to odbębnienie zasady ze w pracy magisterskiej trzeba policzyć średnią odchylenie standardowe i rozstęp...

polecam poczytać do czego jest statystyka, na czym polega dobranie próby i stricte w tym przypadku ankiety - jakie pytania zadać by przeprowadzić sensowne badanie...

chociaż nie da się ukryć że chociaż tu nie pa pytania o znak zodiaku...

mk

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post26 mar 2012, 11:51

unhooked pisze:
tomeqkine pisze:wiem bo doktorat robie z urazow w kitesurfingu.
Powodzenia

:shock:



Co sie dziwisz, znam takich co mają profesurę z sadzenia buraków, chodowli owiec i zbierania marchewki (zobacz sobie katedry Uniwersytetu Rolniczego)

tomeqkine
Posty: 54
Rejestracja: 20 lis 2010, 21:34
Dostał piwko: 1 raz
 
Post26 mar 2012, 16:31

Natomiast co do samej ankiety, to tez mam wrazenie, ze niektore proponowane odpowiedzi nie trzymaly sie rzeczywistosci.

A kolejna rzecz ktora mnie zastanawia, to cos duzo bylo ostatnio ankiet o urazach w kitesurfingu. Czy to modne? Bo kajt to taki niebezpieczny sport?[/quote]

Kajt nie jest niebezpieczny jezeli liczyc ilosc urazow na 1000h uprawiadania tego sportu ale temat urazowosci jest calkiem znosny. Jazda samochodem znacznie bezpieczniejsza ale chyba kazdy z nas jest zadowolony ze ma air bag, esp, kontrolowana strefe zgniotu itd.
Dzieki takim ankietom powstaly kaski do kitesurfngu jak i impact shield jacket (a moze potrzeba ich uzywania ). :D a nie ochraniacze na kostki czy podudzia (np jak dla pilkarzy).

tomeqkine
Posty: 54
Rejestracja: 20 lis 2010, 21:34
Dostał piwko: 1 raz
 
Post26 mar 2012, 16:44

__kater__ pisze:
unhooked pisze:
tomeqkine pisze:wiem bo doktorat robie z urazow w kitesurfingu.
Powodzenia

:shock:



Co sie dziwisz, znam takich co mają profesurę z sadzenia buraków, chodowli owiec i zbierania marchewki (zobacz sobie katedry Uniwersytetu Rolniczego)


Najpierw trzeba wiedziec co to jest doktorat - Rozprawa doktorska powinna stanowić oryginalne rozwiązanie zagadnienia naukowego oraz wykazywać ogólną wiedzę teoretyczną kandydata w danej dyscyplinie naukowej i umiejętność samodzielnego prowadzenia pracy naukowej. Dysertacja musi być dorobkiem autora. Generalnie jest to potwierzenie wiedzy do prowadzenia zajec na uczelni i mozliwosci dalszego rozwoju, na doktoratach nie wymysla sie rozwiazac ktore zrewolucjonizuja swiat, to na prof :-).
Gdyby nie profesorowie z sadzenia burakow itd to zywnosc bio bylaby wiedza tajemna a plony byly by znacznie mniejsze - a nie odrazu Krakow zbudowano i od czegos trzeba zaczac np od doktoratu. A czasami tak jak w moim przypadku to moja fanaberia bo dobrze miec dr przed nazwiskiem a nie tylko fikolki umiec robic na kejfie ;-). Szkoda ze w Pl tylu specjalistow, tutaj nam ich brakuje - pewnie dlatego nadal w Pl ludzie na podwojnej ciaglej wyprzedzaja bo wiedza lepiej jak trzeba jezdzic i sadzic buraki :-). Jak masz Kolego dr lub prof chyle czola ale jak Ziomek napisal ksiazke o kitesurfingu to chyba nikt sie z tego nie smieje, bo dobra rzecz zrobil. Urazowosc w kite, dobry temat np po jakim czasie nalezy zrobic przerwe aby nie doznac urazu-wazna sprawa jak trenujesz zawodniczo bo jeden uraz moze Cie wykluczyc z calego sezonu, w windsurfingu po okolo 1h15min jak dobrze pamietam w kite nie wiem? Peace


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości