Zawody KTE freestyle w Podersdorf relacja Denisa Zurika

Denis

Cześć ludziska własnie tydzien temu wrociłem z moich pierwszych kajtowych zawodów KTE Podersdorf w Austrii . Czytałem relacje naszego swietnego rejsera Tomka Janiaka i cos mi tam brakowalo, czyli troche słow o freestylu . We freeslylu z Polski wystartowala nas 4 , 2 dziewczyny- Hela Brochocka i Michalina Laskowska a w Meżczyznach - Marek Rowinski.jr i ja Denis Zurik . Niestety nie posmakowalem smaku zwycienstwa i przegralem w pierwszym hicie z Geierem (włochem) lecz Markowi bardzo dobrze szło i przeszedł 2 hity . U kobiet nieszczesliwie Helena zagubiła sie i nie weszła na własciwy hit ,ale pozatym dzieki Michalinie nie wrucilismy z pustymi rekami . Wygrała wszystkie swoje hity miazdząc inne zawodniczki . Wlasnie tego dnia pięknie wiało nieporównywialnie do nastepnego dnia . 2 dnia wiatr sie kompletnie obrócil , wial czysty ofshore od 12 węzłów przy szkwalach nawet do 20 . Tego dnia nawet nie sprzyjala nam pogoda , raz byl deszcz a raz słonce i tak w kółko .Zaczelismy od podwujnej po wygranej Rodwalda i naszej Michaliny . Oczywiscie jak na poczatku mialem pierwszy hit 1,5 km od brzegu . Naszczescie udało mi sie ogarnąć i wygrałem moj hit ,ale 2 juz przegralem tym razem też z z Włochem . Marek zatem cisną równo , kosił wszystkich ,aż go zatrzymał Permien i stanoł na 9 miejscu . U dziewczyn bylo innaczej Hela znowu przegrała a zdenerwowana Michalina została rozgromiona dwa razy,wiec nie udalo sie i spadla na 2 miejsce . Na koniec zawodów bardzo mi sie podobało After Party i w tym Oczywiście loża dla V.I.P wszyscy . tanczyli.pili,zgonowali rano , jak na normalnej imprezie ale tu bylo lepiej . Na koniec chce dodac ze to jest super miejsce bo jest plytko , ładnie i blisco z południa Polski.No i na koniec nie zapominając o tym ze kite to olimpijski sport .... huuuuraa!!!!

PS: Dzienki za sprzet , od SU-2 , Slingshot i oczywiscie dzienkuje mojemu tacie za wysiłek .

siemka denis

pare fotek dla fanek :