To tak na koniec jeszcze jeden filmik.
Niestety w tym roku Łeba znowu nie dała szans na porządne pływanie.
Wiało konkretnie tylko w sobotę na Fordzie.
Potem gdyby nie 16 m Addiction i duża decha to bym w ogóle nie popływał, a tak to przynajmniej było jakieś tam prawie codzienne moczenie dupy
