W sobotę 08.09.12 około godz. 11 w Krynicy Morskiej od strony Zalewu na plaży obok Hotelu Krynica zostawiłem klamoty z którymi się nie pływa (plecak, ciuchy, buty, pompka). Wróciłem z wody po około 1,5h. Jakiś fiut buchnął mi z plecaka żółtą pompkę noname z liszem Northa oraz czerwoną kurtkę Fisher.
Nie liczę na odnalezienie fantów. Proszę jedynie kolegów gdyby ktoś miał okazję spotkać złodzieja o podziękowanie mu za pozostawienie na miejscu moich butów. DWA SZYBIE STRZAŁY NA TWARZ – na mój rachunek.
Koleś pozbawił mnie popołudniowej sesji na morzu.
Klasyk miał rację:
RĘCE POWINNI OBCINAĆ