Pokornie klaniam sie wlasnej pomyslowosci,mianowicie trenujac raley nie mogac wcisnac tego cholernego chickena na hak postanowilem pomoc sobie.......zebami:) wsadzilem instynktownie chickena w paszcze i puscilem raczki......


jacamakajta pisze::lol:![]()
ale dałeś do pieca teraz
też sie ucze raley ale taki pomysłowy na szczęście nie jestem, jak sie skończyło
mam nadzieje że nie tak jak sobie wyobrażam
a ja bym powiedzial ze chleb powszednito nie w dzisiejszych czasach
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości