Dla wszystkich co wracają teraz z Hurghady:
Ci kolesie na lotnisku mają teraz taką rozpiskę z różnym rodzajem bagaży ponadwymiarowych i za quiver kajtowy jest dopłata 40$. Zero gadania, zero problemów- po prostu trzeba zapłacić i tyle. Oczywiście aż tak ostro nie haltują i jakiś pan przed nami (miał tylko quiver, bez walizki) nie musiał nic dopłacać.
A no i przewożenie podręcznego to jest w ogóle jakaś beka, bo tam prawie nic nie sprawdzają, także jakby ktoś planował wylecieć z bombą to może spokojnie spróbować.