Na wyjeździe 4-7 stycznia, Pusty Hill został "ograbiony" przez padający deszcz pierwszego dnia z konkretnej warstwy śniegu i mimo wyklarowania się dobrej pogody po południu (wiatr i trochę słoneczka) to jednak jazda po błocie śniegowym nie miałaby sensu, więc odpuściliśmy.
Drugi dzień obfitował w lekki mróz, opady śniegu i zamglenie, oraz lekki wiaterek, pozwalający na podstawowe szkolenie oraz trochę delikatnej halsówki.
Trzeciego dnia zmienił się układ pogodowy: słonecznie, mroźno i bezwietrznie.
Z prognoz już widać, że w końcu nadeszła zima. Śniegu w Orlickich górach przybywa, więc jest nadzieja, że każdy następny wyjazd będzie należał do mega udanych i nawet jeśli kiedyś wiatr nie dopisze, to trasy na ośrodku SkiRicky są świetnie przygotowane, kolejek brak, a atmosfera wieczorów apress ski doskonała
Na termin 11-14 stycznia SkiRicky-Pusty Hill mamy jeszcze 4 miejsca, więc zapraszam na Last Minute
Heeej!!!