No właśnie - ja myślę, że gdyby ktoś miał odpowiedni warsztat to można by było zrobić wersję letnio-zimową - latem koła zimąpłozy. Kwestia tylko odpowiedniego przygotowania płóz - odpowiednio mocnych i wytrzymałych bo chyba na lodzie są mniejsze uślizgi, a siły boczne mogą wszystko pogiąć...
