Niesprecyzowane pytanie. Pytasz o latawiec komorowy czy pompowany? Z przeznaczeniem na wode czy lad? Czy piszac "uniosl mnie" masz na mysli skoki?
Idealnie i naprawde zalezane by zrobic kurs na poczatku. Najszybciej, najwygodniej, najbezpieczniej. Tam tez m.in. znajdziesz odpowiedzi na wiele pytan. Najpierw zaczyna sie na malym, szkoleniowym latawcu. Jak juz latanie w stopniu podstawowym sie opanuje (skoro ten etap masz opanowany to plus dla Ciebie), to potem szkolenie na "pelnowymiarowym/duzym", prostym, latwym, wybaczajacym bledy latawcu typowo do nauki.
Potem po odbyciu kursu/szkolenia i tym samym zdobyciu podstawowych umiejetnosci w operowaniu duzym/pelnowymiarowym latawcem, bodydragach, startach z deska, zwrotach, ostrzeniu, itp. patrzy sie na to w jakim kierunku chcemy isc. Freeride sa chyba najlepsza i najpopularniejsza opcja na poczatek. Mozna wybrac maksymalnie prosty, wybaczajacy bledy, nadajacy sie raczej tylko do nauki, by bylo mozliwie jak najlatwiej na poczatku, a mozna tez wybrac troche ambitniejszy, gdzie bedzie ciut wiecej wymagajacy na poczatku, ale potem posluzy na dluzej, nie bedzie za szybko go trzeba wymieniac. Zalezy indywidualnie od uzytkownika, jedni lapia temat szybciej i dla takich prosty latawiec to strata czasu i kasy, ale sa tacy, co lapia mega wolno i dla takich mozliwie najlatwiejszy latawiec, by szli do przodu, a nie stali w miejscu.
Jezeli chodzi o kitesurfing to oczywiscie latawce pompowane. Jezeli chodzi tylko o landkiting czy snowkite to mozna i pompowane jak i komorowe. Tych ostatnich tez mozna uzywac w kitesurfingu, ale to raczej dla wprawionych.
Rozmiar latawca - bardzo istotna sprawa. Zalezy od wagi i od sily wiatru. Bardzo dobrze miec dwa latawce - jeden na normalne wiatry, drugi na silniejsze. Jednak na poczatek jeden na normalne wiatry wystarczy - powiedzmy 15-20kts. Dla Twojej wagi 60kg rozmiar ok 9m. Latawce raczej nie starsze jak 3-4 letnie. W przypadku snowkite czy landkite rozmiar latawca moze byc mniejszy, bo potrzeba mniej sily, by ciagnac czlowieka po sniegu niz po wodzie - oczywiscie sa wyjatki typu mokry snieg, zaspy, itp. Poza tym latawce pompowane maja mniej mocy niz ich komorowe odpowiedniki o tym samym rozmiarze. Mysle, ze na Twoja wage latawiec komorowy o rozmiarze +/- 5m (?) bylby odpowiednim wyborem.
Deska - na poczatek wieksza typu 140+ by bylo latwiej i szybciej sie nauczuc lub od razu docelowa na Twoja wage (132-134), gdzie bedzie ciut ciezej, ale nie bedzie trzeba deski tak szybko zmieniac. Deska tez Freeride.
Na koniec dodam, ze rowiez wazne jest by upewnic sie, ze wszystko jest ustawione jak nalezy - bar strymowany, o odpowiedniej szerokosci, z linkami o odpowiedniej dlugosci. Wspominam o tym, bo czesto gesto zdarza sie, ze osoby uczace sie nie sa swiadome, ze nie idzie im nauka, latawiec nie lata tak jak powinien / tak jak by chcialy, bo prostu maja zle strymowany bar.
I na koniec chyba najwazniejsze - MUSI Tobie sie na nim dobrze i przyjemnie plywac. MUSI sie Tobie latawiec podobac pod tym wzgledem. Idealnie - przetestowac, przeplynac/przejechac sie - jezeli tylko istnieje taka mozliwosc to z niej skorzystac.
Mysle ze przyblizylem temat w stopniu podstawowym. Temat rzeka tak na prawde. I tez co kajciarz to inne podejscie do tematu.