Bezimienni Bohaterowie (Podałeś deskę na wodzie)

[hadrák]

phpBB [video]

[color1]

otóż to... wielu osobom powinno rozjaśnić temat... mnie przy okazji także, zwłaszcza przez dobrze przedstawiony "punkt widzenia"

[Farciarz]

Hadrák strzał w dychę, aczkolwiek przy takim układaniu dechy na linkach poskutkowało to u mnie wypięciem i sytuacją dla mnie awaryjną, ale skończyło się dobrze. Sam filmik OK!
Część kolegów ma rację - podający dechę w pewnych sytuacjach są bohaterami i chwała im za to, nie wszyscy się czują na taką pomoc i to też trzeba zrozumieć.
Jakoś tak mam że pływając zawsze się rozglądam czy gdzieś coś dziwnego się nie dzieje, przecież pływam dla siebie i swojej radości a nie na wyścigi aby do przodu bez względu na efekty. Najważniejsza w tym sporcie to duża dawka rozsądku, a wtedy wrócimy wszyscy do domu w całości.
Czyli jak można to podajemy dechę, i tak będzie najprościej. A jak macie jakieś techniczne podpowiedzi to dawać w temacie!

[weneck]

phpBB [video]

[Rhall]

Filmik rewelacja! Wielokrotnie zdarzało mi się ruszyć na ratunek, ale niekiedy i mnie i ratowanego z opresji potrafiła dopaść lekka frustracja, po wtórym podejściu po deskę, która zwyczajnie nie miała ochoty zostać mi w ręce. Przy kolejnej nadarzającej się okazji wypróbowuję technikę. Dzięki za filmik

[Qba-EPP11]

To ja trochę z drugiej strony. Sporo razy podawałem deskę osobą które potrzebowały pomocy, dla mnie nic wielkiego, zawsze usłyszałem na brzegu lub wodzie dzięki Normalna sprawa i nie ma co sie nad tym rozwodzić.
Ale zdarzyło się parę razy ,że deskę podawałem osobie ,która widać że słabo jeszcze ogarnia pływanie, i nie było to raz, a kilka razy pod rząd.
I tu jest problem, bo po kilku razach robi się to już irytujące. W pewnym sęsie czuję się odpowiedzialny za takiego osobnika i zamiast cieszyć sie pływaniem, to patrze na jego nieszczęsne poczynania. Dlatego prośba do mniej doświadczonych by szlifowali swoje umiejętności na akwenie adekwatnym do swojego skilu , a nie na np. otwartym morzu przy 25 knt.
Przyznam sie że po kilku takich razach daję sobie spokój i płyną w przeciwną stronę.

[nietaki]

dzięki @jedi1 za pokierowanie tematu na wody bardziej merytoryczne i @hadrak, @weneck za filmy które rozwiały wątpliwości

W przeszłości parę razy ktoś mi podał deskę, także w sytuacjach, kiedy było to bardzo pomocne (np niezamierzone kiteloopy trochę mnie przeciągnęły a fale są na tyle wysokie, że nawet podciągająć się latawcem do góry nie mogę wypatrzyć deski). Teraz, kiedy już pływam lepiej, chciałem móc się odwdzięczyć, z tym, że nie do końca potrafiłem się do tego zabrać i chyba wyglądało to, jakbym chciał tą deskę nieumiejętnie ukraść a potem uciekał w popłochu

[color1]

myślę że kwestia tu poruszona (rescue, choć nie self) powinna stać się obowiązkowym elementem każdego szkolenia... (choćby jako demo kilka razy i w kilku wariantach pokazane kursantom)

[sasiad]

Z deska wrocic to pol biedy. Ja sie zastanawiam zawsze jak latawiec chwycic na wywiewce w Rewie... Lapac za srodek tuby?

Podpływasz do latawca, spuszczasz powietrze z tuby głównej, zwijasz go w rulon, wdrapujesz się na niego, i wiosłujesz
Uważać jednak należy, żeby przy podpływaniu do latawca nie zaplątać się w linki, bo splątane nogi to duży problem, a jak ktoś źle pływa albo spanikuje, to i tragedia może być.

A jak nie dajesz rady, to wołaj! Nikt rozsądny na wywiewce sam nie pływa.

[apek]

Z deska wrocic to pol biedy. Ja sie zastanawiam zawsze jak latawiec chwycic na wywiewce w Rewie... Lapac za srodek tuby?

Podpływasz do latawca, spuszczasz powietrze z tuby głównej, zwijasz go w rulon, wdrapujesz się na niego, i wiosłujesz
Uważać jednak należy, żeby przy podpływaniu do latawca nie zaplątać się w linki, bo splątane nogi to duży problem, a jak ktoś źle pływa albo spanikuje, to i tragedia może być.

A jak nie dajesz rady, to wołaj! Nikt rozsądny na wywiewce sam nie pływa.

Wygląda na, że ktoś tu czegoś nie zrozumiał. Tematem jest raczej jak pomóc drugiemu w kłopocie, a nie jak ratować własny sprzęt, w tym wypadku o latawiec, który komuś uciekł po całkowitym uwolnieniu się od niego. Ostatnio pomogłem takiemu, podpływając do uciekiniera i chwytając za tubę poczekałem właściciela, który dopłynął i dalej mógł kontynuować tak jak piszesz.
Sam też miałem podobną sytuację jak po zliszowaniu zerwała się linka do której podpięty był leash. Latawiec zaczął się oddalać i nie miałem żadnych szans samodzielnie go dogonić, ale znalazł się koleś pływający w pobliżu, który w mig zorientował się o co chodzi i zatrzymał go chwytając za jedną z linek.
Obie te sytuacje nie wymagały od bezimiennego bohatera doholowania uciekiniera do brzegu.
Ale może ktoś na wzór tych z uciekającymi deskami wrzuci filmik jak to fachowo zrobić z latawcem innego.

[sasiad]

Apek, to Ty tu nie rozumiesz pytania. Padlo pytanie i zaproponowalem rozwiazanie problemu. Proste.
Nie bede komentowal Twoich uwag. I Ty je zachoeaj dla siebie.

Co do samej pomocy na wodzie - wiele razy podawalem deche i decha byla mi podawana. Nigdy nikt nie przeplynal obojetnie kiedy go prodilem o zlokalizowanie sprzetu. I to jest fajne.

[bobek_h]

sąsiad w dalszym ciągu mówisz o innej sytuacji
O tym jak złapać i odholować deskę już było. Teraz padło jak to samo zrobić z latawcem.
I sry ale po tym co powiedziałeś to co, mam podpłynąć zliszować swojego latawca, potem zliszować tego drugiego i wa rulonik? Czy stracić latawiec żeby odzyskać ten drugi? Wtedy faktycznie pod bohaterstwo by podchodziło.

Ja mimo wszystko robie tak że faktycznie łapie za środek tuby i płynę z nim tak jakbym po plaży z nim chodził. Niemniej jednak deski holuje się dosyć często, tak latawce bardzo rzadko.

[sasiad]

Zrozumiałem to jako akcję samoratunkową.
Sorry za offtop.

[grychu]

phpBB [video]

Rzeczywiście filmik na 10 . Tak swoją drogą koleś wyciąga z wody coraz większe dechy a na końcu powinien wyciągnąć jakiś zatopiony telewizor albo malucha z kiełbasą w środku z przemytu ))))
Ale tak na poważnie to dobrze by było jakby tego uczyli na podstawowym levelu iko zgadzam się z przedmówcami.
Pzdr

[Ziomek.]

Ale tak na poważnie to dobrze by było jakby tego uczyli na podstawowym levelu iko zgadzam się z przedmówcami.
Pzdr

nno - oraz podstawowych handlepassów , nie no bez przesady - nie tak znowu wielu, ale ze trzech najprostszych konieczne, bez mobów

peace