nie wiem, który post to większy kit....ale dzisiaj w suło....tak tak w suło....BARDZO SZYBKI, ZMROŻONY NA KOŚĆ podkład. Jest trochę skiby na przeorce, ale do zniesienia, bo zmrożona. Przy dzisiejszym kierunku bardzo dobra jazda na 9 m, bo równolegle do orki. Dzisiaj w 3 osoby. Pośmigałem circa 1,5 godziny...ale miałem stosunek przerywany ciągłymi telefonami i niestety odezwało się kontuzjowane biodro (bardzo twardy podkład, bijący po nogach niemiłosiernie) toteż szybko się zwinąłem.
Myślę, że jeszcze da się jeździć do najbliższego sporego "+"...może nawet jutro z rana...
Pozdro.