OSZUST ALLEGRO robizakopane

[boldek]

Boldek ? a Brutusik ? kim jest dla Ciebie ?

Wiedziałem, że niejasno odpowiesz Tylko skąd ten strach?
Ja brutusa nie znam w ogóle.

Jak kupuję używane auto to liczę się z tym że jutro walnie mi skrzynia biegów a jak nawet walnie to nie mam prawa szkalować sprzedawcy pomimo ze kasy mi już nie odda.

Mylisz się, masz prawo sądzić się o wadę, jeśli wykażesz, że sprzedawca celowo ją ukrył przed Tobą w momencie sprzedaży.

Tutaj leszcz kupił (nie pasowało) dostał zwrot a cała reszta to bełkot.

Zwrot dostał dopiero po tym jak wywlókł sprawę na forum, bo wcześniej miał problem w ogóle z kontaktem z panem sprzedającym. Dlatego m. in. zdecydował się tą sprawę tutaj opisać.

pn mar 16, 2015 21:20
Dodzwonilem się.... Ustalono zwrot kasy.

[Jacek olsztyn]

Boldek ? a Brutusik ? kim jest dla Ciebie ?

A tak poważnie to mnie interesują fakty a nie uczucia i wrażenia. Jak kupuję używane auto to liczę się z tym że jutro walnie mi skrzynia biegów a jak nawet walnie to nie mam prawa szkalować sprzedawcy pomimo ze kasy mi już nie odda. Zakup używki zawsze będzie ryzykiem. Chcesz gwarancji wal do sklepu i nie zawracaj dupy. Tutaj leszcz kupił (nie pasowało) dostał zwrot a cała reszta to bełkot.

To znaczy że jak ktoś opisze że sprzedaję twaróg i wysyła gówno, (kupujący nigdy nie jadł twarogu) to dla ciebie jest ok.

[yureksurfer]

Wiesz mam taką zasadę: jak sprzedaję swój stary samochód to nigdy znajomym wiesz czemu ?
Bo jak mu coś walnie to będzie na mnie dymił, a ja sprzedałem auto w dobrej wierze… i pewnych spraw nie przewidzę.
Oszustwo byłoby wtedy gdy gość dostałby podarte gazety zamiast latawki…
Tu rocznik się zgadzał, model marka była zdjęcia też , na temat stanu się nie wypowiadam bo nie widziałem ale wiem że były zdjecia. Ponoć jakieś mega uszkodzenia są…. to co zdjęcia były z innego latawca ? Niech wstawi te zdjęcia co dostał i te uszkodzenia…
Zresztą powtarzam nie to to tu chodzi tylko o załatwienie sprawy…. a gość bęłkocze o pozwach zbiorowcych… choć ma na ten temat pojęcie z telewizji… czyli żadne….

[Pain IQ]

zajebiście się wątek rozwinął i przesycił.
Chcesz nowe to idziesz do sklepu. Używane w super stanie też się trafiają, nawet często tak samo często można się naciąć na zajechane poszkółkowe...
Na tym forum jednak działa coś takiego jak "staż", "aktywność", "wiarygodność". Dlatego wydaje mi się, że osoby aktywnie uczestniczące w "życiu" forum mogą być wiarygodni jako sprzedawcy. Większość z nas żyje tym sportem a nie handlem nim, można nas spotkać, pogadać, sprzęt oglądnąć etc. Jak widać "wpadka" Robiego skutecznie wyeliminowała go jako sprzedawcę. Przynajmniej na jakiś czas, co widać po dziale sprzedaży.
Następny potencjalny naciągacz, zastanowi się2 razy zanim pogoni swojego dziada, a kupujący 2 razy zastanowi się co i od kogo kupuje.
To chyba jedyny + tego wątku.

Trza go już zakończyć.