Będziemy je testować, badać, dotykać, zakładać, zdejmować, rzucać, głaskać i pływać...


W tej chwili jednak chciałbym poznać opinie użytkowników i obserwatorów na temat zarówno starszych, kultowych modeli (np. TFM, CULT...) jak i tych całkiem nowych z zeszłorocznej kolekcji!


(Wiadomość dodana 18.09.2015)
A oto obiecana pierwsza recenzja

Na pierwszy ogień poszedł Pat Love IKE
Wrażenia ogólne
Już na pierwszy rzut oka, trapez wydał mi się bardzo solidny i przypuszczalnie wygodny.
Pierwsze założenie i dociągnięcie pasów pozwoliło stwierdzić: "To jest to!!!"


Trapez IKE przylega do bioder i pleców idealnie, nic nie uwiera i nie ugniata. Opina się dobrze i nie przesuwa w trakcie pływania i skoków. Co najważniejsze, pierwsze pływanie zaliczyłem w sucharze, bo neopren był akurat w naprawie. I właśnie tutaj byłem mile zaskoczony, bo zazwyczaj większość trapezów lubi sobie jeździć po całym tułowiu kiedy pływamy w suchym kombinezonie. Praktycznie całe pływanie (ok. 3 godz) trapez siedział na swoim miejscu. Poprawiałem go tylko jeden raz, po serii skoków i dwóch ostrych glebach



Kolejne pływanie było już w normalnej piance i tutaj już nie było zaskoczenia. Trapez siedzi na miejscu, jak przyszyty



Po kilku godzinach pływania, skokach, glebach itp... spokojnie można powiedzieć, że nie czułem go na sobie, a po zdjęciu nie było nieprzyjemnych doznań typu obolałe żebra czy jakieś obtarcia. Po prostu po założeniu trapez idealnie dopasowuje się do kształtu ciała i sobie tam spokojnie i nieruchomo siedzi


Patenty Pat Love, a wygoda użytkowania
Zacznę od systemu wpinania haka SPQR:

Bardzo wygodny, zarówno przy zakładaniu jak i zdejmowaniu, system wpinania/wypinania haka.
Całość jest skonstruowana w ten sposób, że wystarczy przełożyć ucho trapezu przez metalową dźwigienkę, po czym ją domknąć i przesunąć czerwoną blokadę dźwigni. Robi się to bardzo szybko i sprawnie, bez większego wysiłku.


Jeszcze łatwiejsze jest wypinanie trapezu

Cały system działa lekko, sprawnie i bez zarzutu. Nie potrzeba też żadnego wysiłku przy rozpięciu trapezu, co niestety jest zmorą kitesurferów mających zapięcia typu "ściśnij mocno by rozpiąć". Przy rozpinaniu trapezy Pat Love nie potrzebujemy żadnego wysiłku. Ma to kolosalne znaczenie, gdy mamy zmęczone, obolałe czy zmarznięte palce oraz super sprawa na snowkite!
System zabezpieczania chicken loopa Pat Love INFINITY:
- hak INFINITY z INNOWACYJNYM SPOSOBEM ZABEZPIECZANIA CHICKENLOOPA bez konieczności wpinania donkey-dicka (potocznie "fiutka" ). Metalowa dźwignia
zamyka chicken loopa w haku, bez konieczności przekładania "fiutka" przez hak.
Wygodne rozwiązanie, w szczególności gdy "fiutek" ulegnie uszkodzeniu/złamaniu lub np. zimą na snowkite




Dociąganie, regulacja opięcia haka:
- wreszcie pomyślano i zastosowano lepszy sposób dociągania haka (cieszę się, że zrobił to Pat Love) zamieniając plastikowe klamry na metalowe klamry/knagi,
dzięki temu można się dociągać nawet podczas pływania (przetestowane) gdyczujemy, że mamy za luźny hak!!!

Porównując, pomimo wizualnych różnic TFM i IKE to to samo, więc bez zawahania mogę stwierdzić, że nowy IKE to godny następca TFM!!!