byczo jakaś pierdółka , nic wielkiego najważniejsze że nie załamana , było tylko trudno wytłumaczyć lekarzowi jak to się stało . "....Wchodząc do wody aby popływać , noga na lodzie pojechała .i wpadła między kawałki kry .... " jeszcze chwila i kazałby mi zrobić badanie głowy
nikt nie chciał jechac na 2rawę to pojechałem na Miecia i był bardzo fajny warunek śłonecznie , wietrznie , ciepło Mietek na walentynki zrobił nam niespodziewany prezent i pokazał ,że nas Kocha Powoli robi się tłoczno fajnie