Tak jak napisałeś, albo większy skok linki depowera (skrócenie linek środkowych), albo większy skok baru (wydłużenie sterówek) względem ustawienia neutralnego tj równych wszystkich linek. Druga metoda zmniejszania mocy, zależy od długości ramion żeglarza i położenia haka trapezu. Jeśli jest wysoko to odpuszczenie baru w całym zakresie jego skoku będzie niemożliwe, a wtedy należy przesunąć ogranicznik w dół, tak aby odzyskać tą część skoku nie do wykorzystania, na rzecz zwiększenia zakresu działania linki depowera. Przy czym nie należy się sugerować tym zakresem, który widzimy na zdjęciu, pomiędzy ogranicznikiem, a krętlikiem, bo jeśli mocniej zaciągniesz depower, to siła z latawca i jego linek nośnych będzie odbierana na chicken loopie przez prawą częśći linki depowera napiętej pomiędzy ogranicznikiem opierającym się na krętliku, a knagą przy chicken loopie. Nie jest to eleganckie, ale pozwala przetrwać w przypadkach przeżaglowania.
Oryginalne linki mają zaznaczone kilka takich czerwonych kropek w odstępach co 5 cm, tak że sprawdź czy nie zadowoliłeś się pierwszą z nich.
Podsumowując, położenie ogranicznika , każdy powinien dopasować do siebie i warunków w jakich pływa, na przykład w warunkach szkwalistego nierównego wiatru lepiej mieć większy skok baru, a w warunkach permanentnego przeżaglowania (za duży latawiec) większy depower, aby nie pływać na wyciągniętych rękach.
pzdr