Wrzucam na forum taki temat, gdyż podejrzewam, że dla wiele ludzi korzystających z małych aut, przewożenie kita lub kilku kitów i desek zapewne stanowi mały problem, jeśli weźmie się pod uwagę to, że w aucie oprócz nas i sprzętu jest jeszcze kilka osób.
W zeszłym sezonie woziłem się z 1 kitem i 1 deską i jakoś DAWAŁEM RADĘ, jednak z roku na rok sprzętu przybywa i już myślę jak się z tym wszystkim będę zabierał na śmiganko.
Jestem na tyle leniwy, że bardzo często spuszczałem powietrze tylko z komory głównej i tak złożonego kita przewoziłem do domu.
Pomyślcie jak byłoby wygodnie załadować tak złożonego kita + deski do BOXa na dach auta. Podpatrzyłem coś takiego u jednego gościa na Kosie i teraz intensywnie myślę o zakupie takiego czegoś.
Spuszczanie powietrza z całego kita i składanie go w kosteczkę jest; męczące, pracochłonne, i co najważniejsze zabiera dużo czasu.
Wpadłem dziś do kilku sklepów w 3 City podpatrzeć ile to kosztuje..... no i cóż, przypasiło mi coś takiego

BOX ma następujące wymiary; długość/szerokość/wysokość/pojemność - 178/74/37/430 i kosztuje 699 zyla.
.........no cóż, do tego trzeba dokupić belki ok. 200 zł i mamy komplecik za 900 zyla.
Może macie jakieś inne pomysły? lub jakieś tańsze rozwiązanie?
Wiem, że wszyscy już myślą tylko o pływaniu, ale mimo to zapraszam do dyskusji