Jak to Ziomek w Swojej książce napisał, na początku z wiatrem „Odpadamy” to ja chyba już tak do końca "odpadałem"

Pytanie moje czy to naturalna kolej rzeczy ze człowiek nie potrafi od razu wrócić na miejsce skąd zaczął ślizg czy może wyrabiam sobie od początku złe nawyki?
Na koniec podziekowania
1 dla teamu KONIA za kurs
2 dla ZIOMKA za to, że napisał książkę a w zasadzie Biblię

3 dla Dziewczyny i Brata za wsparcie i poswiecenie w moim szkoleniu