toomaj pisze:dobra dobra sciemniacze, teraz juz wiem ze nikt nie plywal

Chłopaki dawali rade krzychu smigał chyba najdlużej, wojol wymiatał na 16

Ja wszedłem koło 16 jak troche osłabło i tak po 1,5 h sholowali mnie chłopaki z drugiego końca jeziora autem
Ogólnie bardzo przyjemny dzionek.