Gdzie kupić dechę MTB w Warszawie?

Buggy, Mountainboard, Powerkiting, Dirtsurfer i inne lądowe cuda.
Fideck
Posty: 55
Rejestracja: 20 mar 2006, 11:12
 
Post13 mar 2007, 23:11

Gdzie mogę kupić deskę moutainboard w Warszawie?
Szukam czegoś w przedziale cenowym poniżej 1000 zł.

anazel
Posty: 27
Rejestracja: 05 lut 2007, 23:04
Lokalizacja: Białystok
 
Post14 mar 2007, 01:07

Skontaktuj sie z enozo. Na pewno cos doradzi i myśle że wybierzesz sobie cos całkiem sensownego w tej cenie

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post14 mar 2007, 07:30

deski do tysiąca złotych zarezerwowane są raczej dla ludzi poniżej 85 KG :/ niestety

Włodar
Posty: 435
Rejestracja: 28 lut 2005, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:
 
Post14 mar 2007, 09:05

W sumie logiczne - im kto bardziej wypasiony, znaczy więcej kasy ma :lol:

Awatar użytkownika
ALL4RIDE
Posty: 32
Rejestracja: 04 mar 2006, 15:54
Lokalizacja: Wawa
Kontaktowanie:
 
Post19 mar 2007, 09:00

Działamy w Wawie, ale mamy tylko profesjonalny sprzęt, a co za tym idzie niestety dużo droższy od całej reszty na rynku.

Strona o nas:
http://www.all4ride.com/privacy.php

Pełna oferta:
http://www.all4ride.com

Wszystkie modele są dostępne w Warszawie. Można przyjść obejrzeć, pogadać, oblukać.
Organizujemy również wyjazdy w góry oraz testy sprzętu w różnych ciekawych miejscach, również w Warszawie. Również wpożyczamy profesjonalny sprzęt do samodzielnej nauki.

Chętnie wyjaśmy pytania i wątpliwości związane z mountainboardingiem. Sami jeździliśmy na większości modeli na rynku. Znamy wady i zalety każdej deski, a że jesteśmy raczej ciężkimi i wymagającymi mountainboarderami, to sprzęt nie miał z nami łatwo, zwłaszcza w górach :lol: :lol:

Z naszych doświadczeń wynika, że osoby, które naprawdę zajarają się mountainboardem, wcześniej czy poźniej i tak do nas wracają, szukając sprzętu które zaspokoi ich potrzeby. Ci którzy poprzestają na jeździe po "przydomowym trawniku", dalej żyją w błogiej nieświadomości, że to jest właśnie mountainboarding. Ale są i tacy, którzy wogóle po pierwszych zjazdach na kiepskim sprzęcie stwierdzają, że nie da się na tym jeździć, a mountainboarding jest sportem dla wariatów, którzy lubują się w zadawaniu sobie bólu, co jest kompletną bzdurą.

Na koniec dodam, że na wyjazdy w góry które co roku organizujemy, jeżdzą z nami osoby o skrajnie różnym stopniu zaawansowania, które jeżdzą nawet na tych samych modelach. W samym sprzęcie drzemią ogromne możliwości do szybkiej, agresywnej, lecz stabilnej jazdy, ale na tym samy sprzęcie można sobie pomykać zupełnie rekreacyjnie, bo pozwala on na bezpieczny zjazd z każdej góry i po każdej trasie, niezależnie od wieku i poziomu umiejętności jeżdzącego. Dodatkowo hydrauliczny układ hamowania pozwala każdemy samodzielnie dozować sobie poziom adrenaliny, a sam sposób jazdy na noSno jest najbardziej zbliżony do techniki jazdy na snowboardzie. Niektórzy nawet popinają w wiązaniach i butach snowboardowych, bo sprzęt ten jest fabrycznie przystosowany do montażu takowych.

Może i jazda na mountainboardzie za latawcem jest dużo mniej wymagająca sprzętowo i tutaj można sobie rzeczywiście kupić tańszy sprzęt, ale gdy już jeździ się poszaleć w góry, to dopiero wtedy zaczyna się prawdziwy mountainboarding, który niestety wymaga bardziej profesjonalnego sprzętu.

Życzę Wam szczerze, żebyście choć raz mogli się sami przekonać dlaczego noSno tyle kosztuje, bo z reguły po takich testach to już nie ma więcej pytań :lol:


Wróć do „Landkiting”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości