Alinek pisze:Bitter uwazaj zeby Ci niunia z tipsami nie podziurawiła kite jak postanowi Ci pomoc lądujac go na plazy.
I nie proboj zgrzewac kondomów jej prostownica, moze sie wkurzyc.
Haha dobre

będę pamiętał. A tak wogóle to ja tam niekoniecznie uważam że trzeba mieć wspólne hobby. Wolę mieć jakąś swoją niszę gdzie moge się realizować a moja dziewczyna podziwiać. Teraz jest to dla niej coś tajemniczego a jak sama wsiądzie na deche to jeszcze mi błedy zacznie wytykać i dupa z bycia "macho"

.
Doskonale będzie jak sobie znajdzie jakieś zajęcie na plaży żebyśmy choć trochę czasu spędzili razem, bo jeżeli kompletnie jej klimat nie zainteresuje to lipa ... większosć weekendów osobno?

Co innego np. narty o tu można razem, choć od czasu do czasu wypad z kumplami też musi być bo jednak jak jestem z tą piekniejsza połowa swiata to zawsze za kims sie ciagne, cos nosze, wyslucham mimo wszystko jakis narzekań no i muszę od czasu do czasu po niebieskich jeździeć ;D