...kali chcieć pływać !!!!!!!!!

Forum dla początkujących
kali
Posty: 5
Rejestracja: 05 lip 2007, 21:46
Lokalizacja: wieliczka
Kontaktowanie:
 
Post05 lip 2007, 22:24

witam wszystkich...
kilka słów wstępu
za miesiąc - witaj urlopie - wyjazd mam nadzieje do słonecznej rewy
jadę z deską do windserfingu - to był pierwotny plan
w tym roku mi troche bije na dekiel - 2 miechy temu kupiłem sobie sprzet do latania / nowa paralotnia dudka - jeszcze piękna i świetnie prezentująca się w powietrzu /a już chciałbym spróbować czegoś nowego - kite !!!!!!!
od tygodnia śledze paragiełde naprzemian z allegro , nie mogę się skoncentrowac itd. czyli typowe objawy zauroczenia nową zabawką - jak dziecko.
plan jest taki :
jadę na tydzień - mało czasu ale
chciałem kupic cosik i samemu spróbować sił / względy ekonomiczne .. mam nadzieje ze osoby szkolące nie obrażą się potraktują mnie z buta ,
widziałem kilka bardzo fajnych komentarzy od instruktorów kajciarstwa które były bardzo konkretne /
wiem ze wiele osób napisze - zrób sobie kurs , samemu to dupe sobie zbijesz itd.
to pewnie przemówi do tzw.osoby rozważnej - ja jestem z tych romantycznych
wiem ze lekko nie bedzie i licze ze moze kilkanaście razy przeryje twarzą nadmorski piaseczek w rewie tworżąc konkretne bruzdy ale mnie to specjalnie nie przeraża / to co nas nie zabije podobno nas wzmocni ! /
.......
pytania kieruję do ludzi co juz pływają i mają rozeznanie w sprzęcie
moje dane wagowe: 93kg w slipach ;)
1. z innych postów wnoszę ze dobrym zakupiem jest
co2 /2005 - (14-16m2
co2 /2004 - (14-16m2
czy zakup ok 1200zł jest tutaj mozliwy ?
ale pytanie ile trzeba dać za takie latawce z barem

2.jaką deske kupic / rozmiar i firma / pasiło by zeby nie przekraczała 600zł

to chyba wszystko
ps.
przepraszam za trywialne pytania / co 2 miesiące jakis pacjent wyskakuje z podobnymi problemami i większości nikomu juz nie chce się do odnosić
moze jednak w tym wypadku moge liczyc pomoc od ludzi których bawi jeszcze moczenie tyłków w wodzie ;)

pozdro dla wszystkich
Ostatnio zmieniony 06 lip 2007, 18:39 przez kali, łącznie zmieniany 2 razy.

Blesso
Posty: 255
Rejestracja: 26 lip 2006, 18:43
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Dostał piwko: 1 raz
 
Post05 lip 2007, 22:38

Chcesz wydac 1800-2000zl na sprzet ktory bedziesz uzytkowal ....tydzien?
A co potem?

Blesso

kali
Posty: 5
Rejestracja: 05 lip 2007, 21:46
Lokalizacja: wieliczka
Kontaktowanie:
 
Post05 lip 2007, 22:45

Blesso pisze:Chcesz wydac 1800-2000zl na sprzet ktory bedziesz uzytkowal ....tydzien?
A co potem?

Blesso


chmm .. dobre pytanie

odpowiem tak - jestem z wieliczki a to kilka kilometrów od morza
w zeszłym roku kupiłem sobie za 2k deske do windserfingu i przez tydzien ją uzywałem
ale to był jeden z najfajniejszych tygodni w zeszłym roku - było pięknie ;)
...
fakt ze to kupe kasy ale w zeszłym roku ceny za szkolenie były w podobnej kwocie / czyli ok . 100 zł za godzine
jakbym spędził 15 godzin. jako kursant to wychodzi w podobnych pieniadzach
oczywiscie szkole sie pod tzw.fachowym okiem itd. ale po kursie mam satysfakcje + troche godzin na wodzie ale dalej jestem bez sprzetu do pływania

a kali chcieć pływać !!!!!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
shefix
Posty: 140
Rejestracja: 17 wrz 2006, 21:58
Kontaktowanie:
 
Post05 lip 2007, 22:50

uwielbiam takich ziomów sam jestem taki sam pozdro dla ciebie kali

Blesso
Posty: 255
Rejestracja: 26 lip 2006, 18:43
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Dostał piwko: 1 raz
 
Post05 lip 2007, 23:04

Kali - w zeszlym roku spedziels tydzien z deska za 2tys a teraz chcesz spedzic tydzien z kitem za 2000zl
Cos drogo Cie ten "tydzien" wychodzi.
Jesli masz jakies "fachowe oko" zaklepane na tydzien w temacie "latawiec +deska" to mozliwe ze bylo by milo ( tylko co wtedy z WS?- deska za 2tysiaki bedzie stala w kacie? - o paralotni nie wspomne.)
A takie male pytanie ......na koniec.
Jak przez tydzien nie bedzie wialo to co ?

Blesso
PS
Moja rada -nie kupij sprzetu do KS -szkoda kasy !

kali
Posty: 5
Rejestracja: 05 lip 2007, 21:46
Lokalizacja: wieliczka
Kontaktowanie:
 
Post05 lip 2007, 23:14

[quote="Blesso"] z deska za 2tysiaki bedzie stala w kacie? - o paralotni nie wspomne.) /quote]

spoko - jak chodzi o paralotnie to co tydzień latam intensywnie i to zabawka na kilka lat
full adrenalina
...
pare lat temu wspinałem się , chodziłem po jaskiniach , skakałem na spadochronie , pływałem na desce
...
niektóre moje pasje były na kilkanascie lub kilka lat ale nigdy niczego nie żałowałem -
to co zostaje w głowie jako wspomnienia musi mi kiedyś wystarczyc na stare lata

mam ponad 40 lat i moge zapytać - jezeli nie zrobie tego teraz to kiedy ?
bo po 60 nie bedzie mi łatwiej ....... ;)

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 lip 2007, 00:08

Ot, podobnie jak ja:

"Chwytaj dzień, chwytaj chwilę" :)

"Korzystaj i ciesz się z każdego dnia tak, jakby to był ostatni dzień w twoim życiu!!!" :)

A najlepiej przyjedź do Łeby na CowBAY, to może będzie:

Kali chcieć pływać, a Kali zabić krowa !!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
rez
Posty: 186
Rejestracja: 28 cze 2006, 17:51
Lokalizacja: Lębork
 
Post06 lip 2007, 07:33

kali pisze:pare lat temu wspinałem się , chodziłem po jaskiniach , skakałem na spadochronie , pływałem na desce

Rozumiem, że pierwszy skok na spadochronie robiłeś bez żadnego instruktażu?
Weż pod uwagę, że jeśli popełnisz błąd z Twoim pierwszym kitem 14m na plaży jest bardzo duża szansa że nie tylko zetrzesz sobie skórę na twarzy ale i zrobisz osobom postronnym krzywdę. Linki są bardzo ostre, gdy się poruszają, potrafią przeciąć skórę. W kitesurfingu jest trochę inaczej niż w innych sportach, tutaj często jest dość duży tłok na plaży i w wodzie, zwłaszcza jak są dobre warunki. Nie raz czeka się aby mieć miejsce do startu.
Myślę, że bez problemu znajdziesz latawiec poniżej 1200 zł. Zaoszczędzone pieniądze przeznacz chociaż na IKO1 (300-400 zł).

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post13 lip 2007, 12:53

i kliknij w drugi link w moim opisie i się zastanów co piszesz

łoś
Posty: 8
Rejestracja: 23 lip 2007, 12:55
Lokalizacja: 3-miasto
 
Post23 lip 2007, 13:45

kali pisze:
Blesso pisze:...fakt ze to kupe kasy ale w zeszłym roku ceny za szkolenie były w podobnej kwocie / czyli ok . 100 zł za godzine
jakbym spędził 15 godzin. jako kursant to wychodzi w podobnych pieniadzach
oczywiscie szkole sie pod tzw.fachowym okiem itd. ale po kursie mam satysfakcje + troche godzin na wodzie ale dalej jestem bez sprzetu do pływania
a kali chcieć pływać !!!!!!!!!!!!!

w rewie jest kilka szkółek - wszystkie dobre, ale jedna z nich (ta w Wiosce Żeglarskiej) ma w ofercie połączone kursy poziom I i II bez limitu godzi (tzw. do skutku - czyli do przepłynięcia tam i spowrotem całej długości rewskiej "kosy"). Kosztuje to 850 zł i zapewnia instruktora i sprzęt dobierany do warunków pogodowych (Ty zapewne kupisz jeden zestaw) od świtu do zmroku (jeżeli wieje), aż nauczysz się. Jeżeli nie dasz rady nauczyć się w czasie urlopu, możesz za kilka tygodni przyjechać na weekend i kontynuować naukę. To chyba jest niezłe rozwiązanie...

łoś
Posty: 8
Rejestracja: 23 lip 2007, 12:55
Lokalizacja: 3-miasto
 
Post23 lip 2007, 13:51

rez pisze:
kali pisze:...często jest dość duży tłok na plaży i w wodzie, zwłaszcza jak są dobre warunki. Nie raz czeka się aby mieć miejsce do startu.
........
Zaoszczędzone pieniądze przeznacz chociaż na IKO1 (300-400 zł).

Co do ceny IKO1 - mój poprzedni post


W Rewie, przy dobrych warunkach tłok jest b. duży. Do kite'ów dodaj znacznie liczniejszych windsurferów, no i przy słonecznej pogodzie plażowiczów

A swoją drogą, skoro na WS pływałeś tylko tydzień w zeszłym roku, to chyba sporo adrenaliny jeszcze w tym sporcie przed Tobą - nie wierzę, że w tydzień nauczyłeśsię pływać w ślizgu z manewrami, nie mówiąc o skokach na fali itp.

kali
Posty: 5
Rejestracja: 05 lip 2007, 21:46
Lokalizacja: wieliczka
Kontaktowanie:
 
Post23 lip 2007, 20:43

w rewie jest kilka szkółek - wszystkie dobre,


dzięki za info ;)
własnie przemyslałem sprawe i w związku z tym ze kite to zabawa potencjalnie niebezpieczne / mówie o tym poście z wypadkiem /
rozsądek podpowiada ze zrobienie kursu pod okiem instruktora wydaje się być rozsądnym antidotum na mozliwe kontuzje
chęć oszczędzenia paru złotych kłóci się ze zdrowym rozsądkiem ale jednak wole wydac kilka stówek na iko niż leczyc obicia dupska

thx jeszcze raz za wskazówki

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 lip 2007, 02:38

łoś pisze:w rewie jest kilka szkółek - wszystkie dobre, ale jedna z nich (ta w Wiosce Żeglarskiej) ma w ofercie połączone kursy poziom I i II bez limitu godzi (tzw. do skutku - czyli do przepłynięcia tam i spowrotem całej długości rewskiej "kosy"). ...


hehe
"gdzieś" już widziałem taką ofertę :wink:
...5 lat temu :?: :roll: :wink:
http://www.wake.pl/kite_oferta.php

mam nadzieję że nie zrobiliście na www kopiuj/wklej :idea:
jak jedna ze szkółek, której linka tu zamieścić się nie odważę.... :wink:

pozdro

łoś
Posty: 8
Rejestracja: 23 lip 2007, 12:55
Lokalizacja: 3-miasto
 
Post24 lip 2007, 12:40

Ziomek. pisze:
hehe
"gdzieś" już widziałem taką ofertę :wink:
...5 lat temu :?: :roll: :wink:
http://www.wake.pl/kite_oferta.php

mam nadzieję że nie zrobiliście na www kopiuj/wklej :idea:
jak jedna ze szkółek, której linka tu zamieścić się nie odważę.... :wink:

pozdro


Nie wiem od kiedy i skąd ten pomysł, ale dla mnie jest OK. Mieszkam w 3-mieście, umawiam się na telefon kiedy są warunki. Już wiem, że to się opłaca, bo niestety w 8 godzin nie dałam rady nauczyć się tego co opisuje program IKO I i II. Narazie walczę ze startem z wody, ale po zakończeniu tego etapu chętnie będę douczać się np. w Ekolagunie :D Trochę mi Rewa dopiekła - uczący się ćwiczą po stronie nawietrznej "kosy" i przy silnym wietrze fale i prąd dość mocno utrudniają.

SURF TIME
Posty: 123
Rejestracja: 17 lip 2007, 22:14
 
Post03 sie 2007, 21:34

generalnie cieszę się kali, że doszedłeś do tak mądrych wniosków z tym kursem...
naprawde zaczynanie samemu to ciężki kawałek chleba :/

a jeżeli chodzi o miejscówkę to polecam szczególnie Nową Maszoperię, nigdzie indziej nie znajdziecie tyle wolnego miejsca z mielizna co u nas :)

pozdro


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości