Kite & RaFał w GAZECIE WYBORCZEJ - DUŻY FORMAT poniedz.

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 sie 2007, 11:11

maciekt1000 pisze:chyba nie tylko my obaj lubimy. Toż to mały smaczek tego forum :wink:


..więc bez CDN :wink:

GUL TO GUL :wink:

pozdrawiam

.."przykro mi" że nie przeczytaliście kolejnego pięknego artykułu z kolorowymi latawcami i laskami w bikini
ale jeszcze bardziej mi przykro gdy zdarzają się wypadki..
to , że bez autoryzacji - pomijam, w pompie to wiekszosc ma :wink:
a tekstem tego typu teoretycznie zgadnijcie KOMU zaszkodziłem najbardziej :idea:

BEZ ODBIORU :idea: :hand:

Awatar użytkownika
zielwandam
Posty: 749
Rejestracja: 19 kwie 2007, 09:02
Lokalizacja: Puck
 
Post15 sie 2007, 21:43

Ziomek jesli kolejny artykuł był...
To moze go zeskanujesz i wrzucisz :)
Bysmy sobie na te zdjecia bynajmniej popatrzyli :wink:
Zawszec to piekno trzeba popodziwiac.

Ciekawa zapewne jest cala brac tegoz drugiego artukułu jak on promuje albo odstrasza... Oczywiscie ci co latali i czasu na lekture gazet nie mieli :wink:

Pozdro

Awatar użytkownika
Gaspar
Posty: 144
Rejestracja: 17 kwie 2006, 18:58
Deska: Skywalker fishbone (2008)
Latawiec: switchblade (2013)
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:
 
Post17 sie 2007, 09:11

http://www.gazetawyborcza.pl/1,75480,4380953.html

slawetny artykul pojawil sie na glownej stronie serwisu gazeta.pl w dziale "polecamy"

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post17 sie 2007, 14:12

Ziomek. pisze:

Gaspar pisze:i nie wydaje mi sie ze wszyscy kitesurferzy rzucaja prace zeby sprawdzac pogode i to jak wieje...
.


-CZY MY na pewno czytaliśmy i mówimy o TYM SAMYM artykule?
- GDZIE TO wyczytałeś :shock: :idea: :doh:



Przeczytaj pierwsze zdanie pod tytułem artykułu, takie grubymi literami, żeby było lepiej widać :twisted: :twisted: :twisted:

http://www.gazetawyborcza.pl/1,75480,4380953.html

Awatar użytkownika
przemjas
Posty: 2566
Rejestracja: 21 lis 2006, 13:54
Deska: SU-2 Prorider
Latawiec: SS RPM 10m
Lokalizacja: Elbląg
Postawił piwka: 22 razy
Dostał piwko: 18 razy
Kontaktowanie:
 
Post17 sie 2007, 14:24

ale tam nie jest napisane ze WSZYSCY

Awatar użytkownika
Gaspar
Posty: 144
Rejestracja: 17 kwie 2006, 18:58
Deska: Skywalker fishbone (2008)
Latawiec: switchblade (2013)
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:
 
Post17 sie 2007, 14:41

panowie... z tego co wiem to temat zostal juz zakonczony :hand:
koniec zabawy w parlamentarzystow ;)

Awatar użytkownika
Kosek
Posty: 1527
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:12
Deska: 666
Latawiec: North Rebel
Lokalizacja: Łeba
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post21 sie 2007, 22:05

a tak w ogole dzisiaj zauwazylem ze cały przedruk artykułu z nowym zdjeciem jest w Angorze :)

Awatar użytkownika
C A M E L
Posty: 218
Rejestracja: 27 paź 2004, 20:13
Lokalizacja: RedSeaZone, EL Gouna EGYPT
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 sie 2007, 00:51

moje zdanie:

artykuł jest kiepskim, tanim wykorzystniem czyjejś tragedii;

przedstwia kłamliwie kitesurfing jako skrajnie niebezpieczny sport dla nieodpowiedzialnych świrusów,

(nikogo z czytelników nie wzruszą przecież wypadki np. na rowerze)

do tego ten brak autoryzacji, bo nie wierzę, żeby Ziomek powiedział:

"Po siedmiu latach pływania wiem, że nielicznym dane jest zawsze spadać na cztery łapy,
a inni po prostu wcześniej czy później będą mieli wypadki."

ps.

z doświadczenia 6 lat pływania i 5 lat uczenia i prowadzenia dwóch szkół
kitesurfingowych (w tym jednej całorocznej) mogę powiedzieć:
wszystkie znane mi wypadki, które skończyły się tragicznie lub kalectwem,
powstały w skutek uderzenia o brzeg lub o inną twardą i dużą przeszkodę
(np statek)

czyli wg mnie najważniejszym sposobem na elimowanie największgo ryzyka (ww)
jest niepływanie, nieskakanie przy brzegu i innych przeszkodach (minimum 2 razy długość linek)
i nie wychodzenie z latawcem na brzeg

jeżeli istnieje konieczność zbliżenia się do brzegu (start i lądowanie latawca)
to z zachowaniem najwyższej ostrożności czyli z ręką na zrywce.

na wodzie jest najbezpieczniej - to przewrotne, ale w przypadku kitesurfingu prawdziwe

woda hamuje i daje czas na uruchomienie safety system w razie czego

wszyscy wiemy, że pewnych rzeczy w życiu się nie robi:
nie skacze się na płytką wodę na główkę
nie przejeżdża się na czerownym nawet jak nic nie jedzie
nie chwyta się odizolowanych kabli itp

, bo to może się tragicznie skończyć

jak również:

NIE BAWI SIĘ KITEM PRZY BRZEGU


powód ten sam

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 sie 2007, 10:56

C A M E L pisze:do tego ten brak autoryzacji, bo nie wierzę, żeby Ziomek powiedział:

"Po siedmiu latach pływania wiem, że nielicznym dane jest zawsze spadać na cztery łapy,
a inni po prostu wcześniej czy później będą mieli wypadki."



To są moje słowa, wysłane do Eski, umieszczone na sieplywa.pl w zupełnie innym kontekscie a przede wszystkim w trybie przypuszczającym. Też mnie to wkurzyło, nie tyle, że ja to napisałem, ale dlatego, że ktoś to wymieszał tak jak mu pasowało.

I zgadzam sie z Tobą, że zdecydowana większość jeżeli nie wszystkie wypadki zdarzają się przy brzegu, na brzegu, lub w wyniku szarżowania zakończonego na brzegu.


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości