pl.rec.windsurfing

[hase]

Rolnik nie za mnie tylko ze mna ??? ... bedziesz teraz na miedwiu ... moja temperowka powiedziala ze mnie zawiezie

[rolnik]

Narazie to prognozy sa do dupy moze w niedziele.Jak cos bede dzwonil.
Pozdrowienia dla Kaski.
ps. caly czas sprawdzam pogode.

[joosiboy]

Jak co to nie zapomnijcie o kalece

[joosiboy]

... mialo byc "koledze !!!

[robakosky]

...ze nosimy spodnie bo mamy w nich nasrane

no to sie zrobil niezly metlik , hase o nasraniu to pisalem ja, i nie pisalem tego o kajciarzach tylko o deskorolkowcach i nie pislaem ze tak jest tylko ze taka jest opinia, a haslo bylo w poscie wyjasniajacym zasadnosc noszenia plociennych gaci

.... ze nasze ewoluje robi sie tak latwo jak zjedzenie kielbasy

to tez pisalem ja tylko ze z innego kompa, i tresc tego przekazu byla zgola inna

sie narobilo ,

[robakosky]

No i wq...wia mnie namaxa to że ...

Moniek , wszedzie sa ludzie i parapety, mnie wq..wiaja lezace do gory finami deski, wq..wiaja mnie zostawione na pastwe losu niezabezpieczone pedniki, ostatnio jeden taki nikogo nie zabil tylko dlatego ze trafił na wieszak i slicznie sie na nigo nabil (gosc zalatwil dwa bryty). wq..wia mnie jak ide po plazy i dostane w tyl glowy masztem przenoszonego pednika... itd... itd... Problemy sa po obu stronach

[km]

krzysiek ale powiedz co ty zrobiles by zminic sytuacje na wodzie ???

Tak jak pisalem - wsystarczy pdobna sytuacja do tej na Helu - zejscie w roznych miejscach, albo niestety podzial calych spotow. To jest do przeprowadzenia, ale z normalnymi ludzmi. Troche rozmowy, wysluchania wlasnych racji i rzeczowy dialog. Ale skoro lokalnym guru jest koles, ktory napawa sie tym, ze moze "opanowac spoty" czy "poskakac nad deskarzami" no to sorry...

Pozdrawiam
Krzysiek

[hase]

...ze nosimy spodnie bo mamy w nich nasrane

no to sie zrobil niezly metlik , hase o nasraniu to pisalem ja, i nie pisalem tego o kajciarzach tylko o deskorolkowcach i nie pislaem ze tak jest tylko ze taka jest opinia, a haslo bylo w poscie wyjasniajacym zasadnosc noszenia plociennych gaci

.... ze nasze ewoluje robi sie tak latwo jak zjedzenie kielbasy

to tez pisalem ja tylko ze z innego kompa, i tresc tego przekazu byla zgola inna

sie narobilo ,

ok ale jakie byly komentarze do tego ... powiem ci ze ja tam juz nie wnikam w te zatarczki ... bylem na tym spocie i wiem jak bylo ... a naprawde bylo fajnie

[maski]

......wsystarczy pdobna sytuacja do tej na Helu - zejscie w roznych miejscach, albo niestety podzial calych spotow. To jest do przeprowadzenia, ale z normalnymi ludzmi.
Pozdrawiam
Krzysiek

z normalnymi ludzmi nie ma takiej potrzeby, strefy trzeba tworzyc dla zjebow, obojetnie czego dosiadaja

[rolnik]

[hase]

krzysiek wpadnij kiedys na miedwie ... zobaczysz jak tam zyja KS z WS sa pewne zasady i wszyscy sie super bawia zobaczysz jak wieczorem wszyscy razem sie bawia i smieja ... tam nikt krzywo nie patrzy na kolesia z WS ktory w momecie gdy sieda lapie deske i kajta ... a jesli sie cos komus stanie to wszyscy mu leca pomagac .... a zejscie do wody jest naprawde male i jest ciasno, czasem sami zabieramy sie i idziemy z kajtami dalej ale nie dlatego ze nas ktos tam nie lubi czy nam ktos kazal .... ale by nam bylo wygodniej i bysmy nie zagrazali innym ... co ja niestety ronie ... oczywiscie nie specjalnie ... ty myslisz ze jak komus kajt z calej sily walnie w sode to on sie cieszy ..... ??? no chyba ze ty juz jestes az tak zatwardzialym WS ze nie bedziesz plywal na spocie z KS ...

[Pretty_Vacant]

[quote="maski"]
z normalnymi ludzmi nie ma takiej potrzeby, strefy trzeba tworzyc dla zjebow, obojetnie czego dosiadaja[/quote]

Przykro, że to mówisz. Przykro, bo z formy i treści wynika, że aspirujesz do tej drugiej grupy ludzi, a, mimo cełej groteskowości tego sportu mam jednak sporo sympatii dla kiciarzy.
Strefy są potrzebne chociażby dlatego, że sporym problemem dla wielu kiciarzy jest zwykłe utrzymanie się na desce. Deseczka sobie potem dryfuje, stwarzając zagrożnie dla innych. Nie wiadomo dlaczego żaden z was nie używa lisza. Podobnież jest to niebezpieczne. Ale to znaczy, że Wasze bezpieczeństwo ma się równać zagrożeniu dla innych?
Inna sprawa - brak opanowania kita. Ani mnie to bawi ani martwi kiedy kogoś tam porwie szkwał i np. rzuci na drzewo, glebe, czy jak jednego modela na Półwyspie na linię energetyczną. To jest niebezpieczeństwo integralnie związane z tym sportem i każdy kto go uprawia pownien mieć jego świadomość. Reszty publiczności mówiąc wprost i bez ogródek guzik to obchodzi, więc jak już dany kiciarz chce się koniecznie rozwalić niech robi to tak, żeby rozwalić wyłącznie siebie. Panie "maski" i inni - podejmijcie tą odpowiedzialność albo pozostańcie zwykłymi gówniarzami.
Pozdrawiam

[maski]

... z formy i treści wynika, że aspirujesz do tej drugiej grupy ludzi, a, mimo cełej groteskowości tego sportu mam jednak sporo sympatii dla kiciarzy.

Pozdrawiam

jasne ze do drugiej, skoro wdaje sie w takie dyskusje.
ja jednak nie dziele ludzi na kiciarzy i deskarzy, raczej miara jest sprawnosc umyslowa. pomysl do ktorej grupy sie lapiesz

[Pretty_Vacant]

[quote="maski"][quote="Pretty_Vacant"]... z formy i treści wynika, że aspirujesz do tej drugiej grupy ludzi, a, mimo cełej groteskowości tego sportu mam jednak sporo sympatii dla kiciarzy.

Pozdrawiam[/quote]

jasne :) ze do drugiej, skoro wdaje sie w takie dyskusje.
ja jednak nie dziele ludzi na kiciarzy i deskarzy, raczej miara jest sprawnosc umyslowa. pomysl do ktorej grupy sie lapiesz[/quote]

Skoro dyskusja o bezpieczeństwie i poszanowaniu pewnych reguł, czy w ogóle szacunku dla innych ludzi spoza_mojej_bandy bo w gruncie rzeczy o to tutaj chodzi jest dla Ciebie "taką dyskusją" to faktycznie.

Pozdrawiam

[joosiboy]

Tak na marginesie :

Nie dalej jak trzy tygodnie temu, na miedwiu, a dokladniej w wierzbnie odbyly sie coroczne regaty WS. Bylo wielu dobrych zawodnikow nie tylko z polski. Nas, KS-ow, bylo tez spore grono. Atmosfera byla znakomita. Plywalismy wszyscy razem!!! Nikomu nic nie przeszkadzalo!!! a ukoronowaniem byla opowieszc jednego z bardziej doswiadczonych kolegow od WS jak to plyna rownolegle z Kajciarzem nie dalej od siebie jak 2 (dwa) metry i bardzo mu sie to podobalo i zaluje, ze nikt nie mogl wtedy zrobic zdjecia, bo musialo to bardzo pieknie wygladac!!!

Dla mnie... normalny czlowiek