o! fajnie że ktoś jeszcze używa już tej pianki w Polsce
"wstań i powiedz nie jestem sam.."
- co do krępowalności - jak założyłem raz dla testu gruby polar i takiez spodnie pod spód - fakt - czyłęm sie jak "miszelin"

a poza tym było mi za gorąco

wiec teraz zakłądam pod spód wyłącznie bieliznę oddychającą , snowboardową i jest i ciepło i nie krępuje ruchów bardziej niż gruba gumowa pianka (a z każdym następnym pływaniem - kiedy sie przyzwyczajam - mam wrażenie że mniej..)
- zakres ruchów w tej piance jest zreszta mam wrazenie mocno powiązany z wybraną opcją "ciepło"
tzn : jeśli sie naubierasz pod spód - zyskujesz na temperaturze (aż do przesady czasem

) tracisz na ruchomośći - i vice versa
jednak można to tez regulowac w inny sposób - jak wypuścisz całe powietrze po wejściu do wody poprzez kołnierz - pianka dosysa sie do ciała - i masz maksymalną (w niej

) ruchomość ale MOCNO

tracisz na komforcie temperaturowym
dlatego wg mnie warto zostawić nieco powietrza w piance
zależy też CO chcesz robić - bo jeśli np UCZYĆ innych bedąc INSTRUKTOREM STOJĄCYM w wodzie - a nie pływajacym dynamicznie na powerze - warto sie oczywiście ubrać cieplej pod spód
zreszta wg mnie ta pianka jest DOSKONAŁYM rozwiązaniem dla Instruktorów właśnie
stojących długo w "bez ruchu"

w wodzie, marznacych, narażonych na wilgoć-trudne warunki pracy..
- co do zabawy przy ubieraniu - mnie osobiście ubiera mi się tą piankę ZDECYDOWANIE przyjemniej niż neoprenową (że o MOKREYM neoprenie nie wspomne

)
po prostu zakładam ją jak jednoczęsciowy kombinezon
na początku faktycznie miałem problemy z lateksowymi mankietami na na stopy i dłonie - bardzo uważałem na nie - teraz już nie
jak wspomniałem - nie pieszczę sie z nimi (i nie tylko ja) - a one to wytrzymują
moje mankiety też nigdy nie widzialy talku, choć faktycznie pomogłoby to w zakładaniu i wydlużyło żywotność
- również zamek - nie widział nigdy WAX'u. który leży...gdzieś
a zamek mam na plecach - i faktycznie chodzi BARDZO CIĘŻKO

- i nie ma opcji by go zapiąć/odpiąć samodzielnie...
- pływam w niskich butach lub bez - raz woda mi sie dostaje (nieco wody - tak że mam wilgotne ciuchy np do pod połową łydki) raz nie
ma to związek min z "agresywnością" i długośćią plywania
- co do oddychalności - zgadzam sie - nie ma mowy
moja ma niby jakiś zaworek upustowy na piersi - ale nie wiem do czego on służy - może Jachuu wie
natomiast pianka jest zazwyczaj po pływaniu nieco spocona wewnątrz - brak oddychalności
- co do eorka na trupa - rozwin myśl
nigdy o tym nie pomyślałem.. coś w tym może być..
nie wiem jaką mam Pyro, wydawalo mi się że PRO
(bo LITE jest cały czarny) ale mam zamek z TYŁY - nie z przodu
zresztą wolę go z tyłu mieć - berdziej wg mnie wygodny - jedyne utrudnienie związane jest z brakiem możliwości samodzielnego zapinania/odpinania
pozdrawiam
