__kater__ pisze:unhooked pisze:tomeqkine pisze:wiem bo doktorat robie z urazow w kitesurfingu.
Powodzenia

Co sie dziwisz, znam takich co mają profesurę z sadzenia buraków, chodowli owiec i zbierania marchewki (zobacz sobie katedry Uniwersytetu Rolniczego)
Najpierw trzeba wiedziec co to jest doktorat - Rozprawa doktorska powinna stanowić oryginalne rozwiązanie zagadnienia naukowego oraz wykazywać ogólną wiedzę teoretyczną kandydata w danej dyscyplinie naukowej i umiejętność samodzielnego prowadzenia pracy naukowej. Dysertacja musi być dorobkiem autora. Generalnie jest to potwierzenie wiedzy do prowadzenia zajec na uczelni i mozliwosci dalszego rozwoju, na doktoratach nie wymysla sie rozwiazac ktore zrewolucjonizuja swiat, to na prof

.
Gdyby nie profesorowie z sadzenia burakow itd to zywnosc bio bylaby wiedza tajemna a plony byly by znacznie mniejsze - a nie odrazu Krakow zbudowano i od czegos trzeba zaczac np od doktoratu. A czasami tak jak w moim przypadku to moja fanaberia bo dobrze miec dr przed nazwiskiem a nie tylko fikolki umiec robic na kejfie

. Szkoda ze w Pl tylu specjalistow, tutaj nam ich brakuje - pewnie dlatego nadal w Pl ludzie na podwojnej ciaglej wyprzedzaja bo wiedza lepiej jak trzeba jezdzic i sadzic buraki

. Jak masz Kolego dr lub prof chyle czola ale jak Ziomek napisal ksiazke o kitesurfingu to chyba nikt sie z tego nie smieje, bo dobra rzecz zrobil. Urazowosc w kite, dobry temat np po jakim czasie nalezy zrobic przerwe aby nie doznac urazu-wazna sprawa jak trenujesz zawodniczo bo jeden uraz moze Cie wykluczyc z calego sezonu, w windsurfingu po okolo 1h15min jak dobrze pamietam w kite nie wiem? Peace