Będąc w Jastarni moja córka zdecydowała że rozpocznie naukę pływania na kajcie. Wybraliśmy szkółkę TakeOff. Nauka niestety zakończyła się na stopniu podstawowym (brak wiatru) Byłem pewien że za 500 zł ! jest to lekcja indywidualna (cztery godziny). Okazało się że własciciele TakeOff są pazerni a instruktor uczy jednocześnie dwie osoby. Łatwo można obliczyć że faktycznej nauki było tylko 2 godziny za 500 zł !!! Sprawdziłem w innych szkółkach gdzie za te pieniądze lub nieco mniejsze (480zł) lekcje były indywidualne. Jeszcze słowo o młodym człowieku który jest instruktorem. W czasie kiedy powinna być prowadzona lekcja zajmował się ochoczo rozmową ze spotkanymi kolegami a było ich kilku. Wybrałem TakeOff ze względu na dobre miejsce i "renomę". Odradzam jednak naukę w TakeOff.
hehe... moje pierwsze kroki z take-off (też chyba ten sam młody człowiek) iko1 wyglądały mniej więcej tak: "no to wiecie na czym to polega (rysunek na piasku) - tu macie okno wiatrowe a tu power-zone, ok, to wychodzimy na wodę..."
ale redemptus, dlaczego po prostu nie opier...liłeś tego instruktora ?